OLNEY, MD-AUGUST 30: The Henley Model at Trotters Glen on August 30, 2016 w Olney Maryland. (Foto… by Benjamin C. Tankersley/For The Washington Post via Getty Images)
Czy kiedykolwiek przejeżdżałeś obok znaku z napisem „zupełnie nowa społeczność” i zastanawiałeś się, jak to musi być mieszkać tam? W końcu, kto nie chciałby być pierwszą osobą, która zamieszka w nowo wybudowanym domu? A może jesteś bardziej sceptyczny i obejrzałeś o kilka za dużo odcinków House Hunters, gdzie każda opcja, która podobała się kupującemu, od szafek kuchennych z drewna wiśniowego do toalety, była unowocześniona? Jeśli chodzi o nowe budownictwo, czy naprawdę dostajesz niestandardowy dom lub po prostu to, za co płacisz? Rozmawiałem z kilkoma nabywcami na różnych rynkach, aby dowiedzieć się, czy nowe budownictwo jest wszystkim, co jest popękane, aby być.
Gdy dziecko ma się urodzić trzy
Gdy stylistka mody Ali Levine i jej mąż Justin Jacaruso dowiedzieli się, że są w ciąży, zdali sobie sprawę, że ich obecny dom w West Hills w Kalifornii nie będzie już służył ich rodzinie. Ich dom wymagał pewnych aktualizacji, na które nie mieli ochoty w czasie ciąży, więc chcieli przenieść się gdzieś, gdzie nie trzeba będzie przeprowadzać żadnych remontów. Kupili ostatnią działkę w pierwszej fazie społeczności KB Homes w pobliskim Simi Valley.
Wtedy nadeszła część zabawy dla Levine, która naprawdę cieszyła się z wyboru wykończeń. „Byłem w niebie. Były trzy do czterech stylów dla każdej kategorii, która obejmowała oświetlenie zewnętrzne, panele garażowe, styl drzwi wejściowych, wnętrze kuchni, licznik, szafki, podłogi, wykładziny i oprawy oświetleniowe.”
Zakończyli z obu pakietów standardowych i uaktualnienia. Jednak nadal istniały ograniczenia. Ona wyjaśniła, „KB pomalował dom na jeden kolor i mamy ten sam zabieg na każdym oknie. Mogliśmy wybrać tylko jeden styl szafek do kuchni i łazienki. I wykładzina jest taka sama w każdym pokoju na piętrze.”
Pomimo, że nie dokonali żadnych większych zmian we wnętrzu i nie mają żadnych planów na przyszłość, musieli malować zanim urodziła się ich córka Amelia Rei. Ponadto, ponieważ podwórko zostało dostarczone niedokończone, musieli zrobić to sami. Kilka miesięcy po zamknięciu, ich projekt został zatwierdzony przez HOA. Ale ogólnie rzecz biorąc, Jacarusowie są bardzo zadowoleni ze swojego nowego domu.
Przejęcie kontraktu
Menadżer public relations Marlon LeWinter i jego żona Ashley byli nowożeńcami mieszkającymi w Nowym Jorku. Kiedy jednak zaplanowali posiadanie dziecka, doszli do wniosku, że byłoby to zbyt trudne i kosztowne w ich obecnej lokalizacji. Wybrali się więc na południową Florydę, gdzie obecnie mieszkają ich obie rodziny.
Jak ich polowanie się zaczęło, para zdała sobie sprawę, że są inne decyzje do podjęcia. LeWinter wyjaśnił: „Kiedy zaczęliśmy oglądać domy, wiedzieliśmy, że niektóre ze starszych domów naprawdę wymagają modernizacji, szczególnie kuchnie. Coś w posiadaniu zupełnie nowego domu było bardzo pociągające.”
Zakupili dom z czterema sypialniami w społeczności Del Rey Beach GL z kilku powodów. „Było tam mnóstwo młodych rodzin w tej samej sytuacji co my, zaczynających pracę i mających dzieci, mnóstwo ludzi przenoszących się z północy, z tą samą szkołą myślenia co my. Jest tam ładny basen, siłownia, kryte i odkryte boisko do koszykówki.”
Ale wybory projektowe nie okazały się w końcu w ogóle czynnikiem. The LeWinters przejęli kontrakt poprzedniego nabywcy, który musiał wycofać się z powodów osobistych. Jak wyjaśnili, było to z korzyścią dla nich. „Mieli umieścić w tonie uaktualnień, takich jak dodatkowe wysokie kapelusze, szafki i rozszerzone patio i podjazd. Ale inne wybory były ograniczone w oparciu o ramy czasowe. Jednak byliśmy w stanie uaktualnić niektóre urządzenia.”
Other than być może dodatkowe opcje backsplash dla kuchni, LeWinters naprawdę lubi wybory projektowe, które zostały już wykonane. Zdecydowali się również zrobić kilka dodatkowych uaktualnień na własną rękę, ponieważ było to mniej kosztowne niż posiadanie budowniczego je zrobić. „Dodaliśmy listwy wieńczące, położyliśmy piękną podłogę, która wygląda jak drewno, ale tak naprawdę jest porcelanową płytką. Dodaliśmy również elektryczny ekran na podwórku, który może być używany, gdy robi się nieprzyjemnie lub pada, a nie jest stałą konstrukcją.”
Wycofanie się
W 2011 roku Brandy Shuman i jej mąż kupili dom miejski w społeczności Toll Brothers w Chatsworth w Kalifornii. Kochali swój dom, ale sprzedali go w 2015 roku, kiedy zdecydowali się przenieść do Denver w Kolorado.
Szumanowie wynajmowali podczas poszukiwania nowego domu i stali się podekscytowani, kiedy nowa społeczność od dużego dewelopera zaczęła się wznosić. Powiedziała mi: „Zwiedziliśmy domy modelowe i absolutnie zakochaliśmy się w jednym planie piętra. Więc, dostaliśmy prekwalifikacji w porządku i umieścić w dół mały depozyt ($ 1000) na działce, która nie została jeszcze wydana.”
Ale jak budowa rozpoczęła się – zaczęli się martwić. „Wchodząc w papierkową robotę, aby utrzymać działkę, wiedzieliśmy, że jej rozmiar będzie mniejszy. Ale dopóki fizycznie nie zobaczyli, jak przybiera ona kształt, trudno było sobie wyobrazić, jak bardzo jest malutka”. Porównując działkę do wielkości domu, martwiliśmy się, że podwórko nigdy nawet nie ujrzy światła dziennego, (biorąc pod uwagę kierunek, w którym zwrócona jest działka), ani nie będziemy mogli posadzić ładnego drzewa z tyłu bez niego w końcu powodując problemy z liniami ogrodzenia i takie tam.”
Po uświadomieniu sobie, że ich podwórko będzie prawie nieistniejące, zdecydowali się nie postępować zgodnie z umową. „Domy stoją jeden na drugim, a działka, którą wybraliśmy, była bardziej rowem nawadniającym z odrobiną wysokiej trawy.”
Kilka powodów do zmartwień
W 2014 roku Judy Fishkind i jej mąż przenieśli się z Plainview w Nowym Jorku do wspólnoty Del Webb 55+ w Durham w Północnej Karolinie. Kupili dom z trzema sypialniami i trzema łazienkami oraz poddaszem na drugim piętrze z kilku powodów. Przede wszystkim, był on w ich budżecie, ponieważ chcieli odciążyć się finansowo przy tej przeprowadzce. Ponadto, w przeciwieństwie do wielu osób mieszkających w społecznościach 55+, Fishkind nadal pracował w pełnym wymiarze czasu zdalnie jako wiceprezes ds. marketingu w organizacji non-profit. Układ domu zapewniał jej przestrzeń biurową, której potrzebowała. Kolejnym atutem było poddasze na piętrze, gdzie znajduje się sypialnia i łazienka, co zapewnia im prywatność, gdy odwiedzają ich dzieci. Ważne były dla nich również udogodnienia wspólnotowe, w tym basen i dom klubowy. „Jak wielu mówi, że to jak obóz letni dla dorosłych z alkoholem.”
Jak wielu nabywców, Fishkinds wybrał zarówno uaktualnione i budować wykończenia klasy. Chociaż przyznaje się do bycia zadowolonym z jej wyborów w przeważającej części, „Było kilka rzeczy, które zrobiłbym inaczej. Powinienem był uaktualnić podłogę, bo nie jestem zadowolony z tego, jak to jest noszenie. Twarde drewno jest okropne. Oddziela się i po prostu nie nosi się dobrze. I również osiadł na szafki kuchenne.”
Chociaż nie mieszka w swoim wymarzonym domu, Fishkind jest zadowolony z jej decyzji. „To nie są domy na zamówienie. Dostajesz swoje wybory i robisz je. Mam tu wielu przyjaciół, którzy kupili podstawowy dom, a potem go przebudowali.”
No Choices Were The Best Choice
Jeśli nie kupisz nowej konstrukcji w fazie przedbudowlanej, nie masz możliwości wyboru projektu. Ale to nie znaczy, że nie możesz być w pełni szczęśliwy. W 2013 roku, konsultantka ds. public relations Michelle Pulman i jej mąż kupili dom Toll Brothers na nabrzeżu w Hoboken, New Jersey. Ich podejście było bardzo praktyczne. „To, co sprzedało nas na tej konkretnej nieruchomości, to udogodnienia (siłownia, pokój zabaw, transport do pociągu PATH), a także bliskość nabrzeża i promu na Manhattan. W odległości kilku przecznic znajduje się również wiele parków i wybiegów dla psów.”
Pomimo braku możliwości wyboru projektu, wciąż dostępne były różne układy. Pulmanowie zdecydowali się na dwie sypialnie/dwie łazienki z sypialniami po przeciwnych stronach mieszkania, ponieważ dało im to prywatność podczas przyjmowania gości. Podobał im się również rozmiar przestrzeni, nowe urządzenia i widok na miasto.
Pomimo, że mieszkanie nie wymagało żadnych większych zmian, Pulmanowie wciąż robili kilka drobnych projektów, takich jak malowanie ścian, kafelkowanie backsplash w kuchni i wymienianie niektórych opraw oświetleniowych.
Czy Nowy Jork jest następny?
Kupno mieszkania w Nowym Jorku nie jest podobne do żadnego innego miejsca na świecie. Tradycyjnie, deweloperzy nie musieli oferować zachęt dla kupujących, takich jak udogodnienia (poza portierem) lub wybór projektu. Ale sytuacja zaczyna się zmieniać.
June i Steve Gottlieb z Warburg Realty, wyjaśnili mi, że jest bardzo mało prawdopodobne, że nowojorczycy będą wybierać uchwyty do szafek lub armaturę w centrum projektowym nowej konstrukcji w najbliższym czasie. Ale deweloperzy zaczynają oferować nabywcom pewien wybór, choć w ograniczonym zakresie.
Kiedy Gottliebsowie pracowali z kupującymi na początku roku, pokazali im budynek na Upper West Side z różnymi opcjami wykończenia kuchni i łazienek. Steve pokazał również kupującemu nowy budynek w Hudson Yards, który oferował różne kuchnie na piętrach nieparzystych i parzystych.
Jednakże, tylko dlatego, że nie są prezentowane z pre-konstrukcji wyborów projektowych, nie oznacza, że nie ma wyjątków od reguły. Dobry broker lub agent może być w stanie uzyskać to, co chcesz, jeśli to korzyści dewelopera w jakiś sposób. Gottliebs pracowali z kupującym, który miał dolną linię i deweloperem, który potrzebował uzyskać ostatni numer w księgach. Deweloper skończył na wydaniu kupującemu „kredytu projektowego” w wysokości 300 tys. dolarów.
Innym ciekawym przykładem ustępstw, jakie widzieli Gottliebowie, jest deweloper, który pozwolił kupującemu na podłączenie mieszkania do inteligentnej technologii, zanim jeszcze ściany zostały zamknięte.
Nowojorscy deweloperzy starają się również zachęcić kupujących większą ilością udogodnień poza tradycyjnym zakresem siłowni i basenów. Gottliebowie sprzedali mieszkanie przy 205 East 59th Street, ponieważ budynek oferował udogodnienie, które kupująca, która była w ciąży, uznała za zmieniające życie – prywatny, zadaszony park dla psów w budynku. Dzięki temu mogła zająć się zarówno swoim dzieckiem, jak i futrzanym potomkiem.
Robotyczne przechowywanie jest dostępne w budynku zaprojektowanym przez Zahę Hadid przy 52 West 28th Street, gdzie Ariana Grande i Pete Davidson niedawno kupili apartament za 16 milionów dolarów. Zaprojektowany przez Park Plus, magazyn działa w oparciu o ten sam system, co parking. Jest tam stacja dokująca, a dostęp do magazynu odbywa się przez prywatne pomieszczenie, jak w skarbcu szwajcarskiego banku. Można nawet zabudować wnętrze przestrzeni. Zagłębiając się w szczegóły, June zauważyła: „To nie jest przeznaczone dla wina, ponieważ nie jest indywidualnie kontrolowana temperatura, ale siedzi w środowisku kontrolowanym przez temperaturę.”