Co to jest Amen Corner w Masters i skąd wzięła się jego nazwa?

W świecie sportu, niektóre nazwiska nabierają własnego życia. Eldrick Woods brzmi jak zwykły człowiek, ale Tiger Woods to siła, z którą trzeba się liczyć. Tak samo jest w Augusta National, gdzie 11, 12 i 13 dołek zaczęły żyć własnym życiem. Jak każdy poważny fan The Masters może ci powiedzieć, to Amen Corner.

Jak więc trzy dołki na polu golfowym otrzymały tę nazwę? Podobnie jak w przypadku wszystkiego innego związanego z The Masters, za tą historią kryje się kawał tradycji.

The Masters is chock full of tradition

A Tournament Unlike Any Other

Related: 2020 Masters: Odds, Best Bets, and Longshots to Target at Augusta National

Jeśli kiedykolwiek oglądałeś The Masters w telewizji, to z pewnością znasz wyrażenie „tradycja nieporównywalna z żadną inną”. Dla ludzi z Augusta National, to nie tylko slogan marketingowy, to prawdziwe życie.

Augusta została formalnie otwarta w styczniu 1933 roku, a pierwszy turniej Augusta National Invitational odbył się w następnym roku. Od tego czasu niewiele się zmieniło, z wyjątkiem przemianowania na The Masters.

Podczas gdy świat sportu jest pełen widowiskowości i tradycji, The Masters istnieje w swojej własnej lidze. Zielona Kurtka, na przykład, ma swój własny, unikalny zestaw zasad; rzeczy takie jak Champions Dinner, Par 3 Tournament i strój caddy są podyktowane tradycją. Nawet CBS zawarło specjalne porozumienie z The Masters, pozwalając na emisję wydarzeń z ograniczoną ilością reklam.

I jeszcze Amen Corner.

Co to jest Amen Corner?

Jak zagrać w Amen Corner z Tigerem Woodsem

RELATED: How Many Holes-in-One Have There Been at The Masters?

Jeśli nie jesteś zaznajomiony z The Masters, Amen Corner może brzmieć jak coś zupełnie niezwiązanego ze światem golfa. W rzeczywistości jednak, odnosi się to do konkretnego odcinka kultowego pola golfowego.

Amen Corner składa się z 11, 12 i 13 dołka w August National, znanych jako „White Dogwood, „Golden Bell,” i „Azalea,” odpowiednio. Puryści twierdzą jednak, że odnosi się on tylko do ostatniej części 11, całości 12 i strzałów otwierających 13. Nieważne, Amen Corner może napełnić nawet najbardziej doświadczonego golfistę mieszanką strachu i respektu.

Jak określił to Jay Busbee z Yahoo, Amen Corner ma swoje własne, unikalne wyzwania. Wszystkie dołki są trudne, ale mają też mnóstwo parametrów „ryzyko-zysk”, pozwalających golfistom wspinać się lub spadać w dół tabeli liderów, w zależności od ich wyników. Wystarczy zapytać Jordana Speitha o to.

Ten wybór ryzyko-nagroda jest potęgowany przez lokalizację Amen Corner w ramach rundy; golfiści zaczynają zdawać sobie sprawę, że ich czas na polu dobiega końca i zaczynają podejmować dodatkowe ryzyko, co może prowadzić do spektakularnego upadku.

„Kiedy zaczynasz widzieć linię mety, zaczynasz się martwić o błędy”, wyjaśnił psycholog wydajności Dr Joe Parent. „Tuż wokół Amen Corner, twój plan gry może się zmienić, a to bardzo szkodliwa rzecz. Zamiast agresji, gracze zaczynają grać tak, aby nie popełnić błędu. Wymachy stają się niepewne, strzały mijają cel, putty toczą się zbyt daleko lub niewystarczająco daleko.”

Jak Amen Corner otrzymał swoją nazwę?

Amen Corner: A Sacred Name For a Sacred Place

RELATED: Augusta National’s $26 Million Purchase Could Mean Big Things for The Masters

Jak już ustaliliśmy znaczenie Amen Corner, pozostaje jeden element równania: skąd wzięła się jego nazwa?

Podczas finałowej rundy Masters 1958, Arnold Palmer gonił tytuł. Dzięki orłowi na 13. dołku – i korzystnej decyzji komisji ds. zasad, dotyczącej jego upadku na 12. dołku – wyszedł z tego zwycięsko.

Pisząc o heroicznych wyczynach Palmera dla Sports Illustrated, Herbert Warren Wind odniósł się do „najdalszego zakątka pola Augusta National – w dół, w Amen Corner, gdzie Rae’s Creek przecina 13. fairway w pobliżu tee, następnie biegnie równolegle do przedniej krawędzi greenu na krótkim 12. dołku i w końcu wije się wzdłuż 11. greenu”. Od tego momentu tytuł po prostu utknął.

Ale skąd Wind wziął frazę Amen Corner? Jak wyjaśnia Golf.com, on „twierdził, że został zainspirowany przez piosenkę jazzową o nazwie 'Shouting at Amen Corner,' przez Mezz Mezzrow. Ale okazuje się, że źle zapamiętał artystę. W rzeczywistości została ona nagrana przez Mildred Bailey i Dorsey Brothers Orchestra w 1933 roku i nosiła nieco inną nazwę: 'Shoutin' in that Amen Corner.”

Niezależnie jednak od szczegółów, Amen Corner jest teraz częścią tradycji The Masters.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *