Wrotkarze z całego Bay Area spotykają się w Skatin' Place w Golden Gate Park na piątkowej nocnej dyskotece rolkowej, której gospodarzem jest David Miles Jr, Ojca Chrzestnego Skate.
Jorge Bustos wykonuje trik na wrotkach zwany „Backwards Coffin.”
Kolorowe światła świecą na lodowisko w Skatin' Place w Golden Gate Park.
Wrotkarze z całego Bay Area spotykają się w Skatin' Place w Golden Gate Park na piątkową nocną dyskotekę rolkową, której gospodarzem jest David Miles Jr, Ojca Chrzestnego Skate.
Od lewej do prawej: Malique Banks, Justin Ried i Jorge Bustos.
Hayung Lim, po lewej, uderza w pozę z Dariusem Travella, po prawej.
Skaterzy z całego Bay Area spotykają się w Skatin' Place w Golden Gate Park na piątkową nocną dyskotekę rolkową, której gospodarzem jest David Miles Jr, Ojca Chrzestnego Skate.
Justin „Alice” Ried popisuje się ruchem zwanym „the dip.”
Od lewej do prawej: Cheryl Dunn, Sue i Linda English.
Skaterzy z całego Bay Area spotykają się w Skatin' Place w Golden Gate Park na piątkową nocną dyskotekę rolkową, której gospodarzem jest David Miles Jr, Ojca Chrzestnego Skate.
Linda English tańczy do „Thrillera” na wrotkach.
Postać owiana w nadmuchiwanym kostiumie jednorożca szybuje obok mnie z łatwością, gdy migające kolorowe światła na jego kołach oświetlają ciemny chodnik poniżej.
Zauważa parę rolek wsuniętych pod moje ramiona i kiwa głową z uznaniem, po czym mknie przez skrzyżowanie przy Sixth i Fulton, znikając w Golden Gate Park.
Sepleniąc, podążam za nim pieszo. Nie czuję się jeszcze na tyle komfortowo, żeby założyć ostrza. Wkrótce docieramy do Skatin' Place, gdzie kalejdoskopowe światła LED mrugają i migoczą ze słupów otaczających odkryte lodowisko, a rytmiczny bas „Car Wash” odbija się echem w odległych głośnikach.
W tę mroźną piątkową noc, dzień przed Halloween, dziesiątki przebranych łyżwiarzy torują sobie drogę wokół świecących, cukierkowych stożków ostrożności, podczas gdy inna grupa rozgrywa improwizowaną grę w hokeja na rolkach. Społecznie zdystansowane grupy zbierają się na trawiastym wzgórzu przylegającym do lodowiska. Ubrana w jaskrawoczerwony spandex i różowy tiul, wrotkarka przebrana za HIM z „Atomówek” wiruje obok podobnej do Cruelli de Vil. „To jest moja piosenka!” krzyczy ktoś w kostiumie Rosie the Riveter.
Lodowisko jest pełne życia. Nie jakoś niepokojąco – jest dużo miejsca, żeby ludzie zachowali dystans – ale na pewno wystarczająco, żeby potwierdzić to, nad czym się zastanawiałam i co mnie tu przywiodło: możliwość kolejnego odrodzenia jazdy na rolkach w San Francisco od czasu pandemii COVID-19.
Postanowiłam, że najlepiej będzie o tym opowiedzieć, próbując jeździć na rolkach po raz pierwszy od prawie dwóch dekad. (Warto wyjaśnić: podczas gdy wrotki i ostrza wrotek spełniają swoje funkcje i sprowadzają się do preferencji, popularność wrotek poprzedziła trend na ostrza wrotek, a koła mają inną strukturę.)
„The Godfather of Skate” we własnej osobie, David Miles Jr.
Hesitantly tightening my laces, I hobble onto the pavement like a newborn calf. Natychmiast znajduję Davida Milesa Jr, który trzyma mikrofon przymocowany do fałszywego miecza świetlnego, który wygląda bardziej jak berło króla. To odpowiednie akcesorium dla kogoś, kto jest okrzyknięty Ojcem Chrzestnym Skate’a i Burmistrzem Golden Gate Park. Dziś wieczorem jest w swoim żywiole, jeździ od osoby do osoby, zderzając się łokciami z przyjaciółmi i przedstawiając się gorąco nowicjuszom. Od czasu do czasu rzuca do mikrofonu pytanie, czy tłum dobrze się bawi, co spotyka się z entuzjastycznymi okrzykami aprobaty.
„Kiedy przyjechałem tu po raz pierwszy, nikogo nie znałem” – powiedział Miles, który przeniósł się do San Francisco z Kansas City w 1979 roku. „Byłem tu przez trzy dni, zanim poszedłem do Golden Gate Park i zobaczyłem ludzi jeżdżących na rolkach po ulicy. … To było fantastyczne. Nigdy nie widziałem czegoś podobnego.”
W początkach lat 80-tych dziesiątki tysięcy wrotkarzy wyjeżdżały do parku w każdą niedzielę, trzymając na ramionach boomboxy, które huczały najnowszymi singlami disco. Ale nowy szum wokół jazdy na rolkach spotkał się z obawą władz miasta San Francisco, które postanowiły zakazać jej na dobre.
„Uważali, że to niebezpieczne” – wspomina Miles. „Nie podobało im się, że tam imprezujemy.”
Miles wkrótce poznał inspektora ds. rekreacji i parków, Petera Ashe’a, i został „wciągnięty” do Skate Patrolu: grupy nieoficjalnych rzeczników społeczności na kółkach, którzy poświęcili się ratowaniu swojego sportu. Ubrani w pasujące do siebie, jaskrawe, satynowe kurtki, Skate Patrol regularnie przemierzali park w hipnotyzującym skupisku, pomagając innym rolkarzom w razie upadku lub kontuzji. Podbudowani rosnącym poparciem społecznym, w końcu poprowadzili udaną kampanię, aby stworzyć Skatin' Place – wybrukowany, stały dom w parku.
Od tamtej pory Miles przejechał na rolkach z San Francisco do Los Angeles 15 razy. Poznał swoją żonę, Rose, podczas jazdy na wrotkach w Golden Gate Park, a teraz mają trójkę dzieci – Davida, Melanie i Tiffany – z których wszystkie nauczyły się jeździć na wrotkach, gdy tylko nauczyły się chodzić.
W 2013 roku rodzina Milesa otworzyła jedyne w San Francisco kryte lodowisko w piwnicy kościoła Sacred Heart przy Fillmore Street. Ale niepowtarzalny Kościół 8 Kółek został zmuszony do zamknięcia w marcu z powodu pandemii i stanął przed możliwością zrównania z ziemią pod zabudowę.
Ciekawa rzecz się jednak wydarzyła. Pandemia zamknęła kościół, ale również zakłóciła plany rozwoju. Tymczasem zainteresowanie jazdą na wrotkach wzrosło. Wirusowe filmiki z hashtagami takimi jak #rollerskating i #moxirollerskates przyciągnęły ponad 3,4 miliarda wyświetleń na TikTok, a wyszukiwania w Google dotyczące wrotek osiągnęły szczyt w maju, trafiając na 100 pozycję na wykresie Google Trends – najwyższą od pięciu lat.
The Church jest teraz plany ponownego otwarcia w zmniejszonej pojemności (więcej na ten temat tutaj); i, w piątkowe wieczory, zarówno lojalni bywalcy i nowe pokolenia rolkarzy zarówno zostały pokazując się do Golden Gate Park i skating w centrum San Francisco w kroplach osiem kółek – ja w tym.
Hayung Lim praktycznie lata wokół lodowiska.
Powoli odnajduję swój rytm w Skatin' Place i czuję, że pamiętam więcej o sporcie z mojego dzieciństwa, niż się spodziewałem. Jak moja pamięć mięśniowa kopie w, dołączam do strumienia innych łyżwiarzy krążących po lodowisku. Czuję zadowolenie, że nie doświadczyłem od miesięcy, jak słaby wiatr uderza w twarz, a wielobarwne światła whoosh obok mnie w blur.
Jestem w kierunku środka lodowiska, gdzie kilka łyżwiarzy wykonują serię imponujących wyglądających choreografię ruchów obok głośników … i uświadomić sobie, że nie jestem pewien, jak się zatrzymać.
Grawitacja przyciąga, a ja bezradnie rozbić na chodniku. Na szczęście nikt nie zauważa mojego upadku, a jeśli nawet, to nie musi się tym przejmować. Odkurzam się i przypadkiem zauważam jednorożca ponownie, mieszkańca Daly City o imieniu Jenem Martin.
Jenem Martin jeździ na rolkach w puchatym kostiumie jednorożca w Skatin' Place.
Martin dorastał w San Francisco w latach 90-tych, spędzając dni grając w hokeja na rolkach w Sunset. Dziś wieczorem po raz pierwszy jeździ na łyżwach w Golden Gate Park od prawie 10 lat. „Pierwszy raz, kiedy tu przyjechałem, to nie było nic takiego”, mówi, gestykulując w kierunku wyszukanego wyświetlacza na lodowisku, który roi się od przebranych łyżwiarzy. „Nigdy nie wiedziałem, że takie nocne życie może istnieć.”
Kończymy pogawędkę i (powoli) wracam do tancerzy na środku lodowiska. Jeden z nich popisuje się popularnym ruchem zwanym „szalonymi nogami”, po czym bez wysiłku obraca się i obraca na swoich łyżwach.
Jorge Bustos, po lewej, tańczy z Malique „Crazy Legs” Banksem, po prawej.
„Taniec to sposób, w jaki lubię wyrażać siebie. To jest nowa forma tego, a ja nauczyłem się po prostu obserwując innych ludzi, rodzaj naśladowania i wymyślania mojego własnego stylu free-form stamtąd”, mówi Malique Banks, który jeździ na łyżwach przez ostatnie dwa lata. „W tych czasach ciężko jest zebrać społeczność, a jazda na łyżwach jest idealnym sposobem na oderwanie się od społeczeństwa. To także efekt kuli śnieżnej! Kiedy widzisz kogoś na mediach społecznościowych zaczyna jeździć na łyżwach i pokazać swoje ruchy, chcesz to zrobić, też.”
Jeden z innych tancerzy – ubrany w całej czerwieni z jego fuzzy ocieplacze ramion do jego cekinowej koszuli – nie nosi łyżwy w ogóle, choć jest weteranem społeczności. Nazywa się Elliott Johnson, ale bardziej znany jest tutaj jako Red E. Licious, które to imię zdobył na Burning Man, gdzie wraz z Milesem współprowadzi Black Rock Roller Disco.
„Jeżdżę na wrotkach całe życie. Robię to odkąd byłem… tak wysoki”, mówi mi, trzymając rękę około trzech stóp nad ziemią. „Zacząłem w Playland na plaży i w końcu przeniosłem się do parku. Kiedyś nie było tu nic oprócz skaterów.”
Elliott Johnson, lepiej znany jako „Red E. Licious”, w dzieciństwie nauczył się jeździć na rolkach w Playland. Od tego czasu przez dekady popisywał się swoimi ruchami w centrum lodowiska w Skatin' Place. „Kiedy zacząłem wychodzić tutaj tańczyć w środku”, powiedział, „ludzie zdali sobie sprawę, że nie trzeba mieć nawet wrotek na sobie. Każdy poczuł się zaangażowany.”
Kucharz z zawodu, Johnson opuścił San Francisco w latach 80-tych, aby gotować i jeździć na łyżwach po całym świecie, podróżując do ponad 100 krajów przed powrotem do miasta w 2000 roku. „To, co jest wyjątkowe w jeździe na rolkach w San Francisco, to fakt, że jest to bardzo integracyjne miejsce” – mówi. „Nie ma znaczenia czy umiesz czy nie umiesz jeździć na łyżwach. Nie ma znaczenia jakiego jesteś koloru, ani skąd pochodzisz. Wszyscy są mile widziani, ludzie ci pomogą i zrobią dla ciebie wszystko, co w ich mocy.”
Johnson zauważył, że nowe pokolenie młodych rolkarzy przejmuje park i spodziewa się, że społeczność rolkarzy będzie nadal ewoluować. Postanowił przekazać mi kilka mądrych słów na pożegnanie:
„Podstawą jazdy na rolkach jest chodzenie, ale rzecz, która dzieje się, gdy ludzie zakładają kółka na nogi, to fakt, że zaczynają o tym myśleć i zaczynają się bać. Ale ludzie nie siedzą tam myśląc, hej, Ziemia się obraca. Jak, do cholery, mam zamiar wstać i nie upaść?” – mówi. „Załóż łyżwy. Nie myśl o tym. Pozwól swojemu ciału robić to, co umie.”
Słucham jego rady i jadę w kierunku DJ-a, którym jest syn Milesa, David G. Miles III. Po cichu bawi się laptopem, ustawiając w kolejce ostatnie utwory na wieczór – mieszankę muzyki house, funk i hip-hopu.
David G. Miles III ustawia w kolejce playlistę na piątkową nocną dyskotekę na rolkach w Skatin' Place.
Miles III, 30, jeździ na rolkach od 28 lat. Poszedł na krótką przerwę, ale mówi, że kuratorowanie muzyki na imprezy swojej rodziny zachęciło go do ponownego włożenia wrotek na nogi. Często jest pytany, czy to on będzie tym, który przeniesie pochodnię dziedzictwa łyżwiarskiego swojego ojca w Golden Gate Park dla przyszłych pokoleń.
„Mój tata jest ojcem chrzestnym łyżwiarstwa i nie wiem, czy kiedykolwiek będę w stanie nim być” – mówi. „Ale za każdym razem, gdy wchodzę na lodowisko i maszyna do dymu gaśnie – mam mam mamę po lewej, tatę po prawej i moje siostry też tam są – zdaję sobie sprawę, ile miłości w to włożyli, a ja wyrobiłem sobie zdanie na temat tego, gdzie chcę być.”
Nieco później, tłum zaczyna się rozrzedzać. Żegnam się z kilkoma znajomymi twarzami i przygotowuję się do powrotu do domu. Kiedy zdejmuję moje rolki, myślę o czymś, co Miles powiedział mi przed moim przybyciem na lodowisko tego wieczoru.
„Jazda na rolkach dotyka czegoś w tobie, czego brakuje w dzisiejszych czasach”, powiedział. „Ludzie w San Francisco mówią o tym, że miasto straciło duszę i że wszystkie rzeczy, które uczyniły je wyjątkowym, odchodzą. Myślę jednak, że jazda na rolkach jest tym, co może je uratować, a ludzie oczekują ode mnie, że podtrzymam tę energię przy życiu. Jestem kimś w rodzaju Cesarza Nortona roku 2020. Ten facet jest szalony, ale w fajny sposób. Ważne jest dla mnie, aby przywrócić ludziom tę radość.”
Skatin' Place znajduje się w Golden Gate Park na skrzyżowaniu Kennedy Drive i Sixth Avenue.