Internet zmutował sposób, w jaki dowiadujemy się o nowych artystach i piosenkach. Istnieją recenzje, mnóstwo aplikacji i algorytmy na algorytmach – co oznacza, że odkrywanie ulubionego nowego kawałka jest tak przytłaczające jak nigdy dotąd. Zapytaliśmy więc ludzi, którzy wiedzą najlepiej o ich strategie: ludzi, którzy piszą o muzyce dla życia, muzycznych execs, i oczywiście licealistów.
Sasha Frere-Jones
pisarka i muzyk
Odkrywanie muzyki nie frustruje mnie ani nie sprawia, że mam wzięcia. Lubię, gdy SoundCloud przechodzi w tryb autoodtwarzania i dostarcza mi sekwencję utworów oznaczonych jako powiązane. Podoba mi się, gdy YouTube robi to samo. Cieszę się, gdy dowiaduję się, co Spotify Discover uważa, że chcę usłyszeć. Poznaję nazwiska; słyszę piosenki.
Żadna z tych rzeczy nie robi na mnie takiego wrażenia, jak polecenie płyty przez kogoś znajomego. To się nie zmieniło od lat osiemdziesiątych. Moim głównym źródłem nowej muzyki jest bliski przyjaciel, fotograf z Serbii. Mamy wspólny folder Dropbox i prawie codziennie ładujemy go albumami. Piszę właśnie artykuł o holenderskim muzyku elektronicznym, o którym dowiedziałem się od przyjaciela, który prowadzi wytwórnię na Islandii. Chmura muzyki, o której wiem, jest teraz większa niż trzydzieści lat temu, ale sposób, w jaki znajduję ważną muzykę, nie zmienił się, podobnie jak liczba godnych uwagi albumów wydanych w ciągu roku. (Zwykle jest to około dziesięciu, plus minus te lata, kiedy Prince pisał piosenki dla wszystkich.)
Michael Rivera
nastoletni
Nową muzykę znajduję na wiele sposobów. Używam SoundCloud, aby zobaczyć głównie wschodzących artystów, ale także aby zobaczyć czego słuchają sławni i wielcy artyści. Sprawdzam też zapisy wytwórni i widzę, kto podpisał z nimi kontrakt, a kto dopiero co został wybrany. Sprawdzam je i słucham każdej muzyki, którą wydali, szukając dobrego brzmienia. (Około miesiąc temu przeszukałem Dreamville Records, żeby zobaczyć czy J. Cole kogoś poderwał i odkryłem, że podpisał J.I.D. tuż przed tym jak wydał swój album The Never Story. To świetny album i powinieneś go sprawdzić, jeśli lubisz hip-hop.)
W końcu idę regularnie i sprawdzam playlistę hitów Apple, lub wiele playlist Spotify. Ponadto, YouTube jest coraz lepszy w polecaniu utworów na podstawie tego, czego słucham, więc to też działa, ale zazwyczaj nie dzieje się to w ten sposób dla mnie.
Dave Rocco
Spotify global head of artist marketing
W pracy, biorę wiele spotkań z artystami, gdzie przychodzą i grają swoją nadchodzącą muzykę. Czasami są to spotkania z wytwórniami płytowymi, czasami z menadżerami, a czasami z samymi artystami. Słyszę wiele rzeczy z wyprzedzeniem, abyśmy mogli je przejrzeć pod kątem potencjalnych możliwości marketingowych. Odwiedzam studia, gdzie zespół pokazuje mi nad czym pracuje. Innym razem po prostu siedzę w pokoju z facetem, którego praca polega na pilnowaniu iPoda przez całe życie.
Prywatnie uwielbiam rozmawiać z przyjaciółmi, którzy nie pracują w branży muzycznej. Cała muzyka, którą słyszę w pracy, ma swój cel. To wspaniałe, gdy słyszysz o piosence od kogoś, kto nie ma żadnego innego interesu niż konsumpcja. Moja cała praca to muzyka. Pomyśl, ile tysięcy wydawnictw dostajemy każdego tygodnia. Nie jestem w stanie za tym nadążyć.
Wielu ludzi pracuje w branży muzycznej, ponieważ kochają muzykę. Ja pracuję w przemyśle muzycznym od 14 roku życia, a i tak jedną z moich ulubionych rzeczy jest znalezienie nowego artysty lub usłyszenie nowej piosenki, o której nic nie wiedziałem. To może zabrzmieć tandetnie, ale kiedy po prostu słucham muzyki i nie myślę „Jak możemy to sprzedać?”, to jest jak ignorancka błogość.
Drew Magary
Korespondent GQ
Hej chłopaki, słyszeliście o tym gościu zwanym The Weeknd? On jest całkiem utalentowany! Myślę, że brzmi trochę jak Michael Jackson! Nigdy bym się o nim nie dowiedział, gdyby nie to, że moje dzieci domagają się muzyki z Top 40 w radiu, kiedy jesteśmy w samochodzie. Kiedyś szydziłam z muzyki pop, bo lubię COOL ROCK! Jak stara Metallica! I Def Lep! Ludzie nadal lubią Def Lep, prawda? No?
W całej powadze jednak, słuchanie radia z moimi dziećmi wydobyło mojego wewnętrznego poptymistę. Teraz wiem, że Ariana Grande ma zasięg. Wiem, że Pitbull jest o wiele bardziej geniuszem niż punchline. I wiem, że The Chainsmokers są tak gówniani, jak wszyscy mówią, że są. Zawsze będę lamusem, bo jestem ojcem i to część umowy. Ale znam też wszystkie teksty do „Run Away With Me”, co sprawia, że jestem przynajmniej fajniejszy niż inni tatusiowie. To najlepsze, na co mogę mieć nadzieję w tym momencie.
Vicky Sko
a teen
Jest wiele świetnych aplikacji muzycznych, ale powiedziałbym, że około 90 procent całej muzyki, której słucham jest odkrywana na Spotify. Stworzyli oni tak unikalne, spersonalizowane podejście do muzyki, że naprawdę mi się podoba. Szczególnie kusi mnie ich spersonalizowana playlista „Release Radar”. Zbiera ona wszystkie nowe kawałki w oparciu o mój gust muzyczny i artystów, których lubię, a w każdy piątek jest aktualizowana i jest to najlepsza część mojego tygodnia. Muzyka naprawdę łączy mnie i moich przyjaciół, a także jest wielkim źródłem wszystkich nowych piosenek, które odkrywam. Ciągle słuchamy jej razem i wymieniamy się dobrymi piosenkami, tworząc wielki tygiel wszystkich naszych gustów muzycznych.
Mam szczęście mieć dużo zajęć z przyjaciółmi, więc dużo słuchamy podczas zajęć, dzieląc się nawzajem naszymi słuchawkami. Uwielbiamy też słuchać muzyki podczas lunchu i byliśmy razem na kilku koncertach. Spotify ma też świetną funkcję, która pozwala ci śledzić, czego słuchają twoi znajomi, a ja często z tego korzystam.
Rachel Williams
WNUR Streetbeat producent wykonawczy
Jako DJ w radiu uniwersyteckim, moją główną misją jest dostarczanie niedostatecznie reprezentowanej muzyki do uszu publiczności. Moim zdaniem, najlepszym miejscem na znalezienie nowych, rzadkich wydawnictw są platformy streamingowe, takie jak SoundCloud i Bandcamp. To właśnie na tych stronach znajduję całą moją muzykę do setów. Możesz znaleźć perełki na kontach, które mają od miliona do mniej niż 100 followersów, a także poznać muzykę od artystów i wytwórni z całego świata. Łatwo jest znaleźć się w króliczej norze na tych stronach, przekopując się przez setki utworów i playlist; ja zawsze odkrywam naprawdę fajne rzeczy każdego dnia.
Zazwyczaj zaczynam od utworu lub artysty, którego lubię; następnie sprawdzam powiązane utwory lub dowiaduję się, z jakiej wytwórni pochodzi artysta i sprawdzam ich stronę. Funkcja SoundCloud przypominająca newsfeed również pomaga mi być na bieżąco. Konta, które są estetyczne i mają dużo nowych, spójnych i uporządkowanych treści są najbardziej atrakcyjne. Niektóre konta, które lubię to ULTRAMAJIC, trip, DIRTYBIRD, falls-2, buttechno i OWSLA.
Oscar Czarnecki
a teen
Moim głównym źródłem nowej muzyki jest Pitchfork. Odwiedzam stronę Pitchfork co najmniej dwa razy dziennie i upewniam się, że szukam dużych nagłówków, Najlepszych Nowych Artystów, Najlepszej Nowej Muzyki, itp. Słucham również playlist, które Pitchfork tworzy na Apple Music. Na Apple Music słucham Beats 1 Radio i „Blonded Radio”, którego kuratorem jest Frank Ocean, i kradnę wiele moich utworów z tych playlist.
Używam Instagrama, aby być na bieżąco, minuta po minucie, z najnowszymi muzycznymi wiadomościami. Śledzę wszystkich moich ulubionych artystów na Instagramie, jak również konto Pitchfork na Instagramie. Innym prostszym źródłem, z którego korzystam, są najnowsze utwory Apple Music, które aktualizują w każdy piątek na stronie docelowej. Staram się nie patrzeć na listę Top Ten na Apple Music, ponieważ nie chcę być pod wpływem tego, co lubią inni ludzie. Wolę dokonywać wyborów w oparciu o własny gust.
Jillian Mapes
Starszy redaktoritchforka
To pomaga, kiedy twoja skrzynka odbiorcza jest ciągłym strumieniem pobrań od publicystów, menadżerów, artystów i chłopaka twojej byłej koleżanki z pracy, który grał kiedyś na gitarze. Dużo rozmawiam z moimi kolegami; mamy sześć skategoryzowanych czatów na Slacku i forum dyskusyjne, gdzie dyskutujemy o muzyce we wszystkich jej różnych formatach i formach. Rozmawiam z moimi przyjaciółmi, którzy kochają muzykę – i kochają ją w bardziej specyficzny sposób, taki, który mieści się bardziej w ramach gatunkowych. Sprawdzaj u swoich specjalistów, zasadniczo. Słuchaj szeroko.
Poza tym, słucham/oglądam Lot Radio, Hello Children with Faye na WFMU, All Songs Considered, różne programy Newtown Radio i Red Bull Radio, a od czasu do czasu prowadzoną przez artystów audycję Apple Music (Blonded, nie przestawaj). Zwracam uwagę na to, kogo rezerwują tacy ludzie jak AdHoc i o kim piszą gdzie indziej autorzy, z którymi się pieprzę. Streaming pozwala na fazowe spotkania ze starymi artystami, którzy mają absurdalnie głębokie katalogi, spędzając kilka tygodni żyjąc wewnątrz ich albumów – w zasadzie muzyczny odpowiednik binge-watchingu. Zrobiłem listę wszystkich muzyków, których nigdy nie słyszałem, ale byłem ciekaw; jeszcze się nie wyczerpała. Od czasu do czasu pozwalam robotom mówić mi, czego mam słuchać, najczęściej jest to autoodtwarzanie SoundCloud po tym, jak słucham czegoś, co lubię, albo zaglądanie na Spotify’s Discover Weekly. Wolę ludzi, oczywiście.
Shakeil Greeley
Edytor wizualny GQ.com
Mogę z radością powiedzieć, że mam obsesję na punkcie muzyki. Robię mixtape’y od 10 roku życia i nie oglądam się za siebie od czasów kaset magnetofonowych. To powiedziawszy, łatwiej niż kiedykolwiek jest zostać muzycznym aficionado. Ze światową biblioteką muzyczną na wyciągnięcie ręki w każdej chwili, wszystko co jest potrzebne to solidna wiedza o tym, co lubisz przede wszystkim, a następnie trochę pracy detektywistycznej. Pozwól, że zademonstruję. Znalazłem tę świetną playlistę z ulubionymi piosenkami Franka Oceana. Po przesłuchaniu i znalezieniu utworów, które mi się podobały, zacząłem słuchać albumów, z których te piosenki pochodziły. Z albumów, które były świetne, zacząłem zagłębiać się w obszerne katalogi tych artystów. Kilka dni i wiele (wiele) piosenek później, mam już zupełnie nową listę odtwarzania. Ten prosty proces słuchania rekomendacji artystów, których już lubię, a następnie zagłębiania się nieco bardziej, doprowadził mnie do niezliczonych odkryć zarówno starej, jak i nowej muzyki, którą mogę teraz zaliczyć do moich ulubionych. Musisz po prostu być aktywnym słuchaczem muzyki.
Molly Lambert
pisarka
Jestem bardzo starą millenialską lub bardzo młodą gen-Xer, więc moje metody odkrywania muzyki są kombinacją starych technik szkolnych i Internetu. Dużo pytam ludzi „Co to jest?”, kiedy słyszę coś nowego, głównie poprzez miksy. Całkowicie używam aplikacji Shazam, chociaż ona wie, co to jest w około 30% przypadków. Mam przyjaciół, którzy wysyłają lub puszczają mi rzeczy, które ich zdaniem mi się spodobają. Uwielbiam też zagłębiać się w dany gatunek muzyczny i spędzać mnóstwo czasu na grzebaniu w sugestiach YouTube’a.
.