Społeczeństwo dawno temu porzuciło swoją historię troglodytów i przyjęło cuda nowoczesnego życia, ale w dzisiejszych czasach jedzenie w jaskini może być jednym z najbardziej poszukiwanych i ekstrawaganckich posiłków.
Jest coś ekscytującego i pociągającego w wejściu do restauracji, gdzie pierwszą rzeczą, jaką słyszysz jest szum fal, świergot ptaków i rytmiczne uderzenia wody, a lekka słona mgła morska unosi się w wiosennym powietrzu, gdy schodzisz po schodach wykutych w skalnej ścianie klifu. Wiesz, że nie jesteś w żadnej zwykłej restauracji.
Mój mąż i ja jedliśmy lunch w podziemnej restauracji w jaskini Grotta Palezzese pod miastem Polignano a Mare (wymowa: pol-yee-arno-ah-mar-eh). Położone na włoskim wybrzeżu Adriatyku, Polignano a Mare jest klejnotem samym w sobie. Znany jako „perła Adriatyku” to siedzi na dramatyczne klify wapienne wzdłuż wybrzeża Puglia, obszar znany jako „pięta włoskiego buta”. Ma prehistoryczne korzenie i dowody na istnienie starożytnych greckich i rzymskich cywilizacji. Jest to ulubione miejsce dla włoskich turystów, ale nie tak popularne wśród obcokrajowców… jeszcze.
Wolne od samochodów historyczne centrum miasta to pocztówkowy labirynt brukowanych uliczek i schodów wyłożonych kawiarniami, restauracjami, barami, butikami i kościołami. Jest to miejsce, gdzie wszystko dzieje się powoli: jedzenie, picie, rozmowy, przeglądanie sklepów i spacery wzdłuż chodników, które w końcu prowadzą do jednego z punktów widokowych lub mostów, które dają niesamowite widoki na miasto, surowe klify oraz plaże i zatoczki wybrzeża poniżej.
I to właśnie na poziomie morza znajduje się najbardziej znana atrakcja tego obszaru, labirynt jaskiń morskich, które zostały wyryte w wapiennych klifach pod miastem. Jaskinia Palazzese, największa w kompleksie jaskiń morskich, zawdzięcza swoją nazwę znanej na całym świecie restauracji znajdującej się powyżej.
Ale jaskinia Palazzese nie jest nowicjuszem na scenie gastronomicznej. Od wieków była wykorzystywana przez włoską arystokrację jako miejsce przyjęć i bankietów. Jaskinia była ulubionym miejscem rozrywki dla młodych szlachciców, którzy przejeżdżali tędy podczas swojej „Grand Tour”, ekstrawaganckiej podróży po Europie, odbywanej przez zamożnych młodzieńców, którzy osiągnęli pełnoletność w latach 1700. Jest to tradycja restauracyjna, której restauracja jest wierna. Obraz „La Grotta di Palazzo” z 1783 r. autorstwa francuskiego artysty Jeana Louisa Despreza, przedstawiający bankiet w jaskini, zajmuje poczesne miejsce w menu i na firmowej papeterii.
Ale przeskocz do przodu o prawie 250 lat i wszystko się zmieniło. Jaskinia, otaczające ją budynki na klifie i kamienne schody przedstawione na obrazie Desprez’a są stosunkowo nietknięte, ale nie ma już otwartego ognia, pieczeni z rożna, terakotowych urn, wystawnych półmisków, jaskrawych, kolorowych bukietów i hucznej zabawy. Dziś wita Cię spokój i stonowana elegancja prostych mebli, stonowanych świateł, białej bielizny, lśniących szklanych naczyń oraz odpowiednich kelnerów i sommelierów. I niezmienny, wciąż zapierający dech w piersiach widok na Morze Adriatyckie.
Wrażenia z posiłku
Zajęliśmy miejsce przy stoliku tuż przy barierce balkonu, gdzie turkusowa woda rozbijała się o skały 25 metrów pod nami i ciągnęła się w nieskończoność w oddali. Podłoga jaskini jest wyłożona drewnem, a kilka rzędów stolików w poprzek prowadzi do wewnętrznej balustrady, gdzie morska jaskinia rytmicznie krąży obok nas. Powyżej, na dachu jaskini znajduje się naturalna, poszarpana skała, gdzie ptaki morskie często przylatują na krótką wizytę, okrążając jaskinię przed powrotem do swojego zewnętrznego środowiska.
Sumptuous może być nadużywanym słowem na scenie kulinarnej, ale to naprawdę jedyne, które opisuje wybór menu, które czyta się jak książkę z dziełami sztuki, bardziej niż dania obiadowe. Nie spieszyliśmy się z wyborem menu, ponieważ ślinka ciekła nam na samą myśl o tym, czy zdecydować się na jedno z trzech menu degustacyjnych, czy wybrać dania á la carte, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na trzy dania á la carte.
Nasze wybory obejmowały tatar z lucjana z melonem i ekstraktem z granatu; przegrzebki z salami capocollo i słodkimi oliwkami; makaron spaghettone z białorybem, jeżowcami i żółtym sosem pomidorowym; iberyjską wieprzowinę z fondue serowym i czarnymi truflami Murgia; brzuch tuńczyka błękitnopłetwego z topinamburem, figami i perłami z octu; oraz małże z sałatką z dzikiej zieleni, kwaśną śmietaną i żelem cytrynowym.
Wybór wina był równie trudny z listą, która obejmowała ponad 300 etykiet z całego świata. Jesteśmy wielkimi zwolennikami delektowania się lokalną żywnością i winami podczas podróży, więc wybraliśmy Calitro Negroamaro Rosato z regionu Salento w Puglii. Było to bogate i owocowe wino różowe i wystarczająco lekkie do naszego lunchu składającego się głównie z owoców morza. A ponieważ nieczęsto mamy okazję jeść posiłki w morskiej jaskini i chcieliśmy jak najlepiej wykorzystać nasz pobyt nad pięknym wybrzeżem Puglii, wypiliśmy dwie butelki podczas bardzo spokojnego lunchu.
Ale czy było warto?
Na stronach turystycznych i w mediach społecznościowych można znaleźć wiele opinii i komentarzy na temat 'Grotta Palazzese'. Począwszy od doniesień o wspaniałych doświadczeniach, po ludzi, którzy uważają, że było to zbyt drogie, i wszystko pomiędzy. My za nasze doświadczenie zapłaciliśmy prawie 800 Aus$. To był drogi obiad według większości standardów, ale o to chodzi – to doświadczenie było dla nas ważne. Tak, jedzenie i wino były piękne, ale doświadczenie spożywania posiłku w jaskini, widok, atmosfera i obsługa były wyjątkowe. To właśnie za to wiedzieliśmy, że będziemy płacić.
W Grotta Palezzese można również zjeść kolację wieczorem, która podobno jest jedną z najbardziej romantycznych kolacji przy świecach, jakie można sobie wyobrazić. My wybraliśmy się tam w porze lunchu, ponieważ była wspaniała pogoda i chcieliśmy jak najlepiej wykorzystać ten widok. Ale następnym razem spróbujemy wieczornego posiedzenia, a miejscowi mówią nam, że najlepiej zarezerwować stolik wczesnym wieczorem, aby móc doświadczyć niesamowitego zachodu słońca, zanim zapadnie zmrok i światło świec wprowadzi nastrój.
Szef kuchni zmienił się od czasu naszej ostatniej wizyty, ale byłabym pewna, że wrócimy na wieczorny posiłek i podobnie spektakularne doświadczenie.
FAKTY PODRÓŻY
Dotarcie tam:
Alitalia i Ryan Air oferują bezpośrednie loty z Rzymu do Bari, stolicy Apulii i zaledwie 30 km od Polignano a Mare.
Na lotnisku w Bari znajduje się wiele wypożyczalni samochodów, a w tej części Apulii jest wiele do przeżycia, więc samochód jest wysoce zalecany. Alternatywnie, można również zarezerwować prywatnego kierowcę. Historyczne centrum Polignano a Mare jest wolne od samochodów. Po przyjeździe parkujecie na obrzeżach centrum miasta, a hotele i inne firmy transportowe używają małych wózków, aby zabrać Was i Wasze bagaże na krótką podróż do miejsca zakwaterowania.
Zakwaterowanie:
Hotel Grotta Palezzese nad restauracją był zamknięty na czas remontu, kiedy tam byliśmy, więc zamiast tego zatrzymaliśmy się kilka drzwi dalej w pięknym hotelu butikowym, Dimora Talenti na klifie: http://www.dimoratalenti.it/en/home-page/
Hotel Grotta Palezzese został teraz ponownie otwarty i oferuje tylko 15 pokoi. Zapoznaj się z ich zapierającymi dech w piersiach widokami i wspaniałym wystrojem. Dowiedz się więcej tutaj: https://www.grottapalazzese.it/en/
Co robić:
- Wybierz się na wycieczkę łodzią z przewodnikiem, aby odkryć morskie jaskinie, zatoki i zatoczki wybrzeża.
- Dołącz do miejscowych na popularnych plażach – są małe, kamieniste i żwirowe, jak to zwykle bywa w tej części świata, ale to świetny sposób, aby cieszyć się morzem.
- Spaceruj po nabrzeżu i murach, aby zobaczyć niesamowite widoki na miasto i wybrzeże
- Kup żelki i obserwuj ludzi na placu nad brzegiem morza, gdzie ogromny posąg sławnego syna miasta, piosenkarza Domenico Modugno, przyciąga tłumy miłośników fotografii. Miejscowi mówią, że jeśli dobrze się wsłuchać, można usłyszeć dźwięki jego najbardziej znanej, nagrodzonej Grammy w 1958 roku piosenki „Nel Blu Dipinto di Blu” (lepiej znanej niektórym jako „Volare”), dryfującej w morskim powietrzu.
- Posiedź na miejskich placach i popatrz, jak świat powoli przemija. Orkiestry dęte, chóry, orkiestry marszowe i parady religijne mogą pojawić się zaledwie kilka metrów od Ciebie, kiedy najmniej się tego spodziewasz.
- Wybierz się na wycieczki, aby zwiedzić lokalne katedry, kościoły i muzea.
- Zwiedzaj historyczne miasta Puglii, z których wszystkie znajdują się w odległości krótkiej jazdy samochodem: historyczne, otoczone murami miasto Lecce z jego barokową architekturą znajduje się nieco ponad godzinę jazdy na południe; Ostuni, znane jako „białe miasto”, ponieważ wszystkie budynki są pomalowane na żywy biały kolor, znajduje się zaledwie 40 minut drogi; Alberobello z kultowymi domami trulli można osiągnąć w zaledwie 30 minut; i zajmie Ci tylko około 90 minut, aby jechać do nadmorskiego miasta Gallipoli z zabytkowym centrum zbudowanym na wyspie i połączonym z lądem mostem.
Tagi: Europa, Grotta Palezzese, włoskie jedzenie, włoskie restauracje, Włochy, Polignano a Mare, Puglia