Law Offices of John W. Callinan

EXECUTOR’S COMMISSION: JUST DUES

Bycie wykonawcą testamentu jest pracą. Wymaga znacznej ilości pracy. Wykonawca musi sporządzić testament spadkodawcy, sprzedać jego aktywa, otworzyć konto bankowe, spłacić wszelkie długi spadkodawcy, złożyć odpowiednie zeznania podatkowe, rozliczyć się z sądem i beneficjentami oraz dokonać podziału majątku między beneficjentów.

Zakładając, że wszystkie te zadania przebiegają bezproblemowo, osoba pełniąca funkcję wykonawcy nadal musi poświęcić znaczną ilość czasu ze swojego życia, aby upewnić się, że zadania zostały wykonane. I, oczywiście, istnieje możliwość, że beneficjent może pozwać wykonawcę za niewykonanie swoich obowiązków w najlepszy możliwy sposób. Och, radości bycia wykonawcą.

Zważywszy na ilość pracy – i ryzyka – związanego z byciem wykonawcą, nic dziwnego, że wykonawca ma prawo do odszkodowania za swoją pracę. Wynagrodzenie wykonawcy ma postać „prowizji”, a w New Jersey statut określa wysokość tej prowizji.

Wykonawca ma prawo do 6% prowizji od każdego dochodu, jaki osiągnie majątek. Tak więc, na przykład, załóżmy, że cały majątek jest wart $400,000. Wykonawca testamentu sporządził testament, sprzedał aktywa majątku (na przykład sprzedał dom, zlikwidował rachunek maklerski itp.), założył konto bankowe majątku i wpłacił 400 000 USD na konto bankowe majątku. Przyjmijmy, że przed dokonaniem podziału na beneficjentów majątku, majątek zarobił $6,000 w przychodzie z odsetek; każdy dochód, który aktywa majątku po śmierci zmarłego, a przed podziałem na beneficjentów jest dochodem majątku.

Wykonawca ma prawo do 6% z $6,000 dochodu. Innymi słowy, „prowizja dochodowa” wykonawcy wynosi $360 ($6,000 * 6% = $360).

Oprócz prowizji dochodowej, wykonawca ma prawo do „prowizji od korpusu”. Corpus to słowo pochodzące z łaciny. Dla tych z Was, którzy nie znają łaciny – a jest ich niewielu – corpus of the estate to kapitał majątku. W moim przykładzie, głównym składnikiem majątku jest 400,000$.

W sumie nasz wykonawca ma prawo do prowizji w wysokości 17,360$. Z tego 17 000 USD to prowizja od korpusu lub kapitału, a 360 USD to prowizja od dochodu.

Teraz prowizja ta może, ale nie musi być złym interesem. W dużej części, że będzie zależeć od tego, ile rzeczywistej pracy musisz wykonać jako wykonawca i że różni się od nieruchomości do nieruchomości. Jedyną rzeczą, która jest stała w administracji majątków jest to, że każdy z nich jest inny.

Innym powodem, że prowizja może lub nie może być złym interesem jest ze względu na opodatkowanie prowizji oraz fakt, że wiele spadków nie podlega opodatkowaniu. Dla przykładu, załóżmy, że beneficjentami majątku o wartości 400 000 USD, który został użyty jako hipotetyczny, jest dwoje dzieci zmarłego, a jedno z tych dzieci jest wykonawcą testamentu.

Gdyby wykonawca testamentu nie wziął swojej prowizji, otrzymałby spadek o wartości 200 000 USD, czyli połowę majątku o wartości 400 000 USD. Ten spadek nie podlegałby żadnemu „podatkowi od śmierci”: federalnemu lub stanowemu; jednakże prowizja jest dochodem podlegającym opodatkowaniu.

Prowizja jest dochodem uzyskanym. Bycie wykonawcą jest pracą, a wynagrodzenie, które otrzymuje wykonawca jest zarobionym dochodem, podlegającym opodatkowaniu podatkiem dochodowym. Wykonawca musi wykazać prowizję w swoim zeznaniu podatkowym (formularz 1040) jako „dochód uzyskany.”

Więc, w tym przykładzie, wykonawca prawdopodobnie otrzymałby więcej pieniędzy, gdyby nie przyjął prowizji, biorąc pod uwagę fakt, że prowizja jedynie zmniejsza jej nieopodatkowany spadek oraz fakt, że musi zapłacić podatek od prowizji.

Więc, w tym przykładzie, wykonawca prawdopodobnie otrzymałby więcej pieniędzy, gdyby nie przyjął prowizji, biorąc pod uwagę fakt, że prowizja jedynie zmniejsza jej nieopodatkowany spadek oraz fakt, że musi zapłacić podatek od prowizji.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *