Light Brows, Dark Hair, Cant Lose

Odkąd platynowe włosy stały się modne, wydaje się, że większość najlepszych butelkowych blondynek zdecydowała się nie rozjaśniać brwi na rzecz ciemniejszej, odważniejszej oprawy oczu. Nawet najlepsza obecnie modelka brwi, pani Delevingne, pozostała brunetką, mimo że jej włosy nie są tak bardzo brunetkowe. W końcu, czyż nie jest tak, że im głębsze i pełniejsze brwi, tym młodziej wyglądasz? Co jednak z kruczowłosymi paniami, które szukają odrobiny kontrastu? Cóż, od tego są produkty do makijażu, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie.

Metoda nietrwała
Spróbuj stonować swoje brwi za pomocą blond kredki do brwi, żelu lub doniczki. To niewielka, świeża zmiana, która może odciążyć Twoje przydymione oko, złagodzić ciemny makijaż ust (Rooney Mara) lub po prostu sprawić, że nie będziesz się już bać rutyny brwi. Postaraj się wykonać sześć poważnych pociągnięć – dwa, aby pokryć kiełki, dwa, aby przejść w górę w kierunku łuku i dwa, aby zakończyć ogon.

Aby uzyskać bardziej poważny efekt znikania, zmieszaj korektor o pełnym kryciu, biały rozświetlacz i matowy złoty pigment, aby podrobić swoje rozjaśnione brwi. Korektor powinien mieć bardzo kremową, niemal płynną konsystencję; musi pokryć włoski, nie dodając przy tym zbyt wiele substancji. W tym celu, korektor Make Up For Ever Full Cover Concealer sprawdzi się idealnie. Wymieszanie go z żółtym pigmentem jest opcjonalne, ale spróbuj dodać opalizujący biały krem rozświetlający, taki jak Lush Feeling Younger, aby nadać włosom połysk – włosy powinny odbijać światło, a korektor naprawdę je zmatowi.

Albo trwała metoda
Wybielanie! Stacey Nishimoto jest ekspertem w tej dziedzinie. Zamiast rozjaśniać włosy, po prostu je rozgrzewa, nakładając na nie Kremowy Rozjaśniacz do Włosów Sally Hansen (1/4 łyżeczki proszku aktywującego, a następnie 1/2 łyżeczki kremu) na około 5 minut. Więcej o jej technice dowiesz się tutaj.

Co jeszcze pomoże Ci wyrwać się z tej rutyny? Wszystkie nasze historie związane z Miesiącem Brwi znajdziesz tutaj.

Zdjęcia autorstwa Mathea Millman.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *