W wolnym czasie Ohrberg tworzył również samochody na zamówienie dla celebrytów i, jak się okazuje, zaskakujące limuzyny. Był zdeterminowany, aby pokazać, co można osiągnąć w dziedzinie customizacji, jeśli z każdym nowym projektem będzie przesuwał granicę jeszcze dalej, i tak powstał American Dream. Mierzył imponujące 100 stóp (30,5 metra) długości i mógł wygodnie – i luksusowo – pomieścić do 75 osób.
Amerykański Sen miał wszystko, czego można było oczekiwać od limuzyny w tamtych czasach, od minibarów, kolorowych świateł, telewizorów i telefonów, skórzanych kanap i zaciemnionych okien. Ale miała też mnóstwo dodatkowych szczegółów, które odróżniałyby ją od wszystkich innych, nawet gdyby nie chodziło o jej rozmiar: miała łóżko wodne typu king-size, kilka pokoi zaprojektowanych według określonych tematów, spa, basen z deską do nurkowania (powodzenia z tym, gdy samochód był w ruchu!) i prawdziwe lądowisko dla helikopterów. A ponieważ przypinanie mini-helikoptera z tyłu samochodu nie jest wystarczająco imponujące, kiedy ptaka nie było, lądowisko zamieniało się w pole do mini-golfa.
Gdyby nadmiar lat 80. był czymś fizycznym, byłaby to ta limuzyna.
Powstała na bazie Cadillaca Eldorado z 1976 roku, była tak długa, że musiała mieć zawiasy w środku, miała dwa silniki i wymagała dwóch kierowców. Mogła być używana jako konstrukcja stała lub elastyczna (ta ostatnia, teoretycznie, pozwalała na pokonywanie niektórych zakrętów), i podobno mogła być napędzana z każdego końca. Miał 26 kół i, co nie jest zaskakujące, mógł poruszać się tylko z niewielką prędkością. Nie, żeby ktokolwiek odważył się ścigać się nim po autostradzie, biorąc pod uwagę wszystkie aspekty. Nigdy nie był dopuszczony do ruchu drogowego, co nie powinno dziwić.
Ohrberg wyobrażał sobie, że American Dream będzie hitem na wystawach samochodów i na paradach, i miał rację. Jednak super rozciągnięta limuzyna nigdy nie prowadziła się zbyt dobrze, a transport z miejsca na miejsce odbywał się zazwyczaj na tylnych przyczepach, z rzeczą podzieloną na pół.
W pewnym momencie historii, kiedy ludzie przestali zwracać uwagę, American Dream całkowicie zniknął z mapy. Kiedy w końcu został ponownie odkryty na początku 2010 roku, był zwykłą, wypełnioną rdzą skorupą tego, czym był. Okazało się, że Ohrberg wynajął go firmie, która wykorzystywała go do celów promocyjnych; kiedy okres najmu dobiegł końca, został porzucony w magazynie w New Jersey.
Jak pokazuje drugi film dostępny na dole strony, kiedy został odkryty przez przypadek, jedyną rzeczą, która wciąż przypominała ludziom słynny samochód, była jego długość wynosząca 100 stóp. Okna były powybijane, wnętrza rozebrane i zniszczone, a nawet brakowało wielu kół.
Mike Manning z Autoseum w Nowym Jorku, który uczy studentów, jak pracować na samochodach, kupił go, z zamiarem przywrócenia go z pomocą tych samych studentów i sponsorów z dużymi pieniędzmi. Plany spadła przez po chwili, a tymczasem oznaczone kolejne kilka lat warto uszkodzenia pojazdu w otwartym parkingu.
Już teraz, Sen jest w słynnym Dezerland Park muzeum samochodów w Orlando na Florydzie. Właściciel Mike Dezer kupił go od Autoseum, a obie strony współpracują, aby przywrócić limuzynę do życia. Prace renowacyjne rozpoczęły się latem 2019 roku i w ostatnich miesiącach zostały wstrzymane, biorąc pod uwagę kontekst krajowy i międzynarodowy. Jednak wspomniana publikacja zauważa, że wszystkie prace zewnętrzne zostały zakończone, więc może nie być tak długo, zanim Amerykański Sen znów będzie żył w całej swojej bonkersowej chwale.