Rok 2019 w piwie jest jednym do zapamiętania w Kolorado.
Cały krajobraz przesunął się wraz ze sprzedażą największego browaru w stanie, New Belgium, do japońskiej firmy produkującej napoje. Doszło do tego, że inny weteran, Avery Brewing, sprzedał wszystkie oprócz 10% firmy hiszpańskiemu producentowi piwa, a pierwszy mikrobrowar w stanie, Boulder Beer Co. potrzebował dofinansowania, aby kontynuować dystrybucję.
W ich następstwie, stalarty takie jak Ska i Left Hand wymyślają się na nowo, a nowa generacja browarów z Kolorado zostaje zauważona. Jest to widoczne w ankiecie The Colorado Sun’s 2019 na temat najlepszych browarów i piwa w stanie.
Roczna ankieta dotarła do ponad 75 browarników, ekspertów branżowych i entuzjastów piwa, którzy podzielili się swoimi ulubionymi w minionym roku i zaoferowali podgląd tego, co należy obserwować w 2020 roku. Oto tegoroczni zwycięzcy.
Browar Roku w Kolorado
Bierstadt Lagerhaus
Rok temu Bierstadt Lagerhaus zakończył jako finalista w dwóch różnych kategoriach, więc nie jest zaskoczeniem, że w 2019 roku wznosi się na szczyt.
Browar w dzielnicy River North w Denver robi niemieckie lagery w tradycji prawa czystości Reinheitsgebot w 87-letnim miedzianym kotle warzelnym. A jego Slow Pour Pils jest jednym z najlepszych piw w stanie, ale zbyt często pomijanym przez hordy, które chcą najnowszego, najbardziej szalonego IPA czy stouta na rynku.
Przewidywany trend w kierunku lagerów i pilsnerów z naszej ankiety z 2018 r. na pewno okazał się prawdziwy, ale niewielu – jeśli w ogóle – mogło dorównać stylistycznej perfekcji, która wylewa się z kranów Bierstadt.
Finalistami w tej kategorii są WeldWerks w Greeley, który zremisował o zwycięstwo rok temu, Denver Beer Co., New Image w Arvadzie, Cerebral w Denver i Cannonball Creek w Golden.
Editor’s pick: Wiley Roots Brewing. Piwowar z Greeley uosabia przyszłość piwa, czyli trochę wszystkiego dla każdego, od piwnych slushies i seltzerów po gorzkie portery z ciasta i sours leżakowane w beczce.
Piwo Roku Kolorado
Comrade Brewing’s Superpower
Comrade Brewing’s Superpower IPA nie jest obcy wyróżnieniom.
Piwo to zdobyło złoty medal w 2019 roku na Great American Beer Festival w kategorii American-style strong pale ale. A jego ekstra chmielony na sucho wariant, More Dodge Less Ram, również zdobył złoto w niezwykle konkurencyjnej kategorii American-style IPA.
Połączone zwycięstwa pomogły w przyznaniu Davidowi Linowi i Marksowi Lanhamowi tytułu Małych Browarników Roku na GABF. Świeżo chmielona wersja tego piwa, znana obecnie jako Superdamp, zgarnęła nawet medale back-to-back w 2014 i 2015 r.
Połączone głosy na wszystkie edycje Superpower dały piwu zwycięstwo w tym roku – udowadniając, że smak, a nie wygląd czy dodatkowe składniki, mają największe znaczenie, jeśli chodzi o tworzenie dobrych IPA.
Finaliści w tej kategorii to Slow Pour Pils od Bierstadta oraz warianty Juicy Bits od WeldWerksa.
Wybór redakcji: Odell Mountain Standard. Odświeżona edycja tego „Mountain-style IPA” to nowy wybór. Pije się je z mocą 6,5% i jest aromatyczne dzięki potrójnemu dry-hopowi.
Najlepszy wschodzący browar w Kolorado
Primitive Beer
Rok temu Primitive Beer zremisowało o pierwsze miejsce w tej kategorii, a w tym roku z łatwością wygrało na własną rękę. Browar z Longmont specjalizuje się w piwach spontanicznych – fermentowanych przez dzikie mikroby w powietrzu – które są fermentowane w beczkach z owocami i chmielem.
Płyn – czy to w skrzynkach, czy w seksownych butelkach – jest tak różny, że browar wyróżniał się od samego początku. Ale srebrny medal GABF w kategorii piw eksperymentalnych i rosnący hype z łatwością sprawiły, że rok 2019 był przełomowym rokiem browaru.
Finaliści w tej kategorii obejmują kilku nowicjuszy – Knotted Root w Nederland, Raices w Denver – oraz trzech piwowarów, którzy z każdym rokiem zdobywają większe uznanie, Wiley Roots w Greeley, Goat Patch w Colorado Springs i Burns Family Artisan Ales w Denver.
Editor’s pick: Holidaily Brewing. Ten browar z Golden rozpowszechnia wiedzę, że piwa bezglutenowe mogą nadal smakować jak piwo. Style piwa w menu są coraz szersze, podobnie jak dystrybucja.
Browar z Kolorado do obejrzenia
Outer Range Brewing
Outer Range Brewing wylądował na piwnej mapie Kolorado kilka lat temu ze swoimi poduszkowymi hazy IPAs i świetną lokalizacją po przygodzie (która zawiera jurtę w miesiącach zimowych).
W tym roku browar we Frisco udoskonalił swoje rzemiosło i zyskał uznanie dzięki stoutom leżakowanym w beczkach oraz współpracy z wieloma znanymi firmami. A teraz jest przygotowany na wielkie ruchy w 2020 r. dzięki ogromnej ekspansji i restauracji, która przekształci jego kameralną pijalnię w główne piwne miejsce docelowe.
Jak Outer Range poradzi sobie z ekspansją i rosnącą popularnością, sprawi, że będzie to browar, który trzeba będzie obserwować w 2020 r.
Finalistami w tej kategorii są trzy browary, które nadal przesuwają granice i planują rozszerzyć swoją ofertę piwną w przyszłym roku: New Image, WeldWerks i Knotted Root.
Editor’s pick: New Belgium. To, jak zakup przez japońskiego giganta napojów Kirin zmieni najbardziej kultowy browar w stanie, jest jednym z kierunków rozwoju, które stan obserwuje z optymizmem – i obawą.
Beer Trend to Watch in 2020
Nazwa gry to dywersyfikacja
Odpowiedzi w ankiecie każda brzmiała nieco inaczej, ale nadrzędny temat skupiał się na potrzebie dywersyfikacji branży piwnej w Kolorado w 2020 r.
To dotyczy dwóch poziomów. W jednym sensie, branża musi zdywersyfikować swoje modele biznesowe, aby przetrwać na bardziej konkurencyjnym rynku. Oznacza to rozszerzenie się na inne źródła przychodów, czy to nowe sale degustacyjne, czy nowe produkty, takie jak napoje z dodatkiem CBD, niskokaloryczne piwa lub twarde seltzery.
A w drugim sensie oznacza to bardziej zróżnicowaną listę piw w menu. Rynek staje się coraz bardziej skomplikowany, a fani piwa domagają się wszystkiego naraz. Jeden segment chce tradycyjnych piw, które są znane ich podniebieniu, podczas gdy inni chcą piwa funky z dużą ilością dodatków, z kombinacjami smakowymi, które są nowe i świeże.
Będzie to trudniejsze niż kiedykolwiek dla browarów, aby pozostać istotnym w erze płaskiej lub spadającej sprzedaży, a to pojawia się, gdy pijący są coraz bardziej wybredni na temat tego, co kupują.
Finaliści w kategorii trendów, które należy obserwować, uwzględnili powrót do „piwa, które smakuje jak piwo”, norweskie piwa Kveik i odtworzenie wszechmocnego IPA.
Wybór redaktora: Niskokaloryczne IPA. Najpopularniejszy styl w kraju nie musi zawierać 10% alkoholu w objętości ani 1000 składników, by dobrze smakować. Łatwe do picia, ale intensywne w smaku IPA o kaloryczności poniżej 100 kalorii i zawartości alkoholu poniżej 5% to strzał w dziesiątkę w 2020 roku.