Amerykańska wersja The Office zatrudniała prostą, piano-driven theme song, który jest nierozerwalnie związany z show. Został on wykonany dla programu przez byłego wokalistę Spirit, Jay’a Fergusona, ale kilka istniejących utworów było również branych pod uwagę.
W swoim nowym pamiętniku The Bassoon King, Rainn Wilson, aktor grający niepowtarzalnego Dwighta Schrute’a, ma sekcję zatytułowaną „Random Office Memories,” w której wymienia mnóstwo popowych klasyków, które mogły służyć jako temat przewodni show.
RELATED: The 15 Best Office Episodes Ever
„Wiele piosenek było poważnie rozważanych, w tym 'Better Things' The Kinks i 'Float On' Modest Mouse,” pisze Wilson. „Tą, której wszyscy najbardziej pragnęliśmy, było 'Mr. Blue Sky' Electric Light Orchestra. To rewelacyjna piosenka, a jej radosny, podnoszący na duchu refren idealnie pasowałby do ponurego wideo z napisów początkowych.”
Ale projekty numeru ELO zostały zmiażdżone, gdy krótkotrwały serial Heather Locklear LAX wykorzystał „Mr. Blue Sky” jako swój motyw przewodni. Trudno jednak znokautować kompozycję Fergusona. Może najlepszy byłby cover „Don’t Stand So Close to Me” w wykonaniu Scrantonicity.
Król Fagotu jest już dostępny.
Wszystkie tematy w artykule
Zapisz się do EW TV
Dostawaj recapy plus zakulisowe informacje o swoich ulubionych programach i nie tylko!