Katastrofa finansowa skłoniła kampusy do cięcia budżetów, kopania w rezerwach, pożyczania funduszy, znacznego wstrzymania zatrudniania – i, na UC Riverside, zaproponowania topora swojego programu sportowego, przyciągając setki listów protestacyjnych, e-maili i telefonów.
W marcu ubiegłego roku, regenci UC mieli głosować nad proponowanym pięcioletnim planem podniesienia czesnego i opłat, który rozpocząłby się tej ostatniej jesieni. Zgodnie z propozycją, czesne i opłaty wzrosłyby o inflację plus 2% dla nowych studentów UC i zagwarantowałyby im ten sam poziom czesnego przez sześć lat. Plan podniósłby więcej pomocy finansowej, skutecznie obniżając koszty uczęszczania do szkoły dla ponad 100 000 potrzebujących studentów, i dałby zarówno rodzinom, jak i kampusom przewidywalność finansową.
Ale propozycja została odłożona na półkę po kryzysie koronawirusowym, który zachwiał gospodarką. Żadna podwyżka czesnego nie została zaproponowana na przyszłą jesień, więc najwcześniejsza, jaka mogłaby wejść w życie, byłaby na jesień 2022 roku. Studenci z Kalifornii płacą obecnie 12 570 dolarów czesnego, nierezydenci płacą dodatkowo 28 992 dolarów, ale pomoc finansowa pokrywa czesne dla większości studentów.
„Jedliśmy na naszym tłuszczu przez długi czas i to, co mówię teraz jest to, że jesteśmy w dół do kości,” UC San Diego Chancellor Pradeep Khosla powiedział. „Nawet jeśli nie jest to idealny czas na podwyżkę czesnego, to jest to dobry czas, aby zacząć o tym myśleć.”
Stowarzyszenie Studentów UC. sprzeciwia się wszelkim podwyżkom czesnego – zwłaszcza teraz, gdy wielu studentów i ich rodziny zmagają się z utratą pracy oraz brakiem bezpieczeństwa mieszkaniowego i żywnościowego, powiedział prezydent Aidan Arasasingham.
Raczej niż wyższe opłaty, powiedział, studenci potrzebują więcej pomocy finansowej, usług zdrowia psychicznego, dostępu do szerokopasmowego Internetu i programów przygotowania akademickiego.
„Ponieważ studenci i rodziny cierpią tak bardzo teraz, nie możemy umieścić ciężar zamknięcia deficytów budżetowych na ich plecach,” Arasasingham powiedział.
Co więcej, w procesach sądowych w całej Kalifornii i kraju, niektórzy studenci domagają się zwrotu czesnego, twierdząc, że są one skrócone przez hurtowy ruch do nauki online.
UC Board of Regents Chair John A. Pérez nie skomentował, czy wierzył, że nadszedł czas, aby porozmawiać o czesnym, ale powiedział, że kwestia nie została zaplanowana na dyskusję zarządu w tym czasie.
W całym systemie, UC wziął 2,7 miliardów dolarów finansowego uderzenia między marcem a październikiem – około 6,5% z jego 41,6 miliardów dolarów budżetu operacyjnego, głównie z powodu utraty dochodów z centrów medycznych, mieszkań i posiłków oraz dodanych kosztów testowania koronawirusa, śledzenia, środków ochrony osobistej, głębokiego czyszczenia i przejścia do nauczania online. W rezultacie kampusy walczą, aby związać koniec z końcem.
PrezydentUC Michael V. Drake w dużej mierze upoważnił kampusy do wymyślania własnych planów budżetowych, ale nakazał im zachowanie miejsc pracy w jak największym stopniu i zapewnienie, że wyżej opłacani pracownicy dokonają większych korekt wynagrodzeń niż niżej opłacani pracownicy „w duchu sprawiedliwości i uczciwości.”
Na UC Riverside, pandemia powiększyła nierówności w finansowaniu, kanclerz Kim Wilcox powiedział.
Riverside otrzymuje najniższy poziom wsparcia państwa na mieszkańca Kalifornii wśród kampusów UC – mimo że kształci największy odsetek studentów o niskich dochodach i niedoreprezentowanych mniejszości wraz z UC Merced.
Wilcox powiedział, że 175-milionowe uderzenie finansowe w 1-miliardowy budżet Riverside jest „zdecydowanie najgorsze” w jego karierze, pogarszając to, co opisał jako historycznie kruche działanie kampusu.
Unlike UCLA, Berkeley lub San Diego, UC Riverside nie przyciąga wielu wyżej opłacanych studentów z innych stanów i krajów. Riverside nie ma też dużego funduszu wieczystego – około 250 milionów dolarów w porównaniu z 5,4 miliardami dolarów UCLA.
Aby załatać dziurę budżetową, Riverside wprowadziło zwolnienia i prosi urzędników kampusu o redukcję wydatków nawet o 15% – to jedne z najsurowszych środków w systemie. Osie atletyki i programów studiów za granicą, w Waszyngtonie, D.C., i w Sacramento zmniejszyłoby doświadczenie college’u dla najbardziej potrzebujących studentów UC, powiedział.
„To jest po prostu naprawdę frustrujące dla mnie, że możesz być studentem na Uniwersytecie Kalifornijskim….i w zależności od tego, w którym mieście zdarza ci się przebywać, masz dostęp do lekkoatletyki i wszelkiego rodzaju innych rzeczy, których nie miałbyś gdzie indziej”, powiedział Wilcox.
Powiedział, że UC potrzebuje planu dla „rozsądnych i spójnych” podwyżek czesnego. „Im szybciej do tego dojdziemy, tym lepiej” – powiedział.
W UC Berkeley, kanclerz Carol Christ również nalegała, aby wcześniejsza rozmowa na temat małych i ograniczonych podwyżek czesnego została wznowiona, aby pomóc kampusowi zająć się tym, co nazwała najpoważniejszym kryzysem finansowym w swojej karierze – po raz pierwszy prawie wszystkie źródła przychodów zostały dotknięte jednocześnie.
Berkeley właśnie wykopał się z dziury budżetowej o wartości 150 milionów dolarów, gdy pandemia stworzyła nowy deficyt w wysokości 340 milionów dolarów – napędzany przez cięcia w budżecie państwa o 42 miliony dolarów, mniejszą liczbę dolarów czesnego z powodu utraty zapisów w ostatniej chwili około 800 studentów, wyższe koszty testów na koronawirusy, sprzątania i edukacji online, spadające przychody z mieszkań i jadalni przy około 2,000 studentów wypełniających tylko 20% łóżek na kampusie i ogromne straty z odwołanych imprez sportowych i występów artystycznych.
Ta luka budżetowa jest teraz w dół do około 200 milionów dolarów po Berkeley nałożył zamrożenie zatrudnienia, anulowane podwyżki zasług i nakazał cięcia budżetowe 3% w wielu jednostkach kampusu. Christ powiedziała, że potrzebne będą dalsze działania – ogłosiła w tym tygodniu plany rozpoczęcia redukcji godzin pracy w lutym – i ostatecznie zatwierdzenie przez Radę Regentów nowego planu czesnego.
„Regularne, małe podwyżki czesnego naprawdę muszą być częścią rozwiązania”, powiedziała.
UC Santa Cruz został uderzony nie tylko kryzysem koronawirusowym, ale także dzikimi pożarami, które zmusiły do ewakuacji kampusu pod koniec sierpnia – opóźniając plany zwiększenia testów koronawirusowych i wymagając dodatkowych środków, aby upewnić się, że budynki były bezpieczne dla nowego semestru jesiennego. Santa Cruz skończyło się na zakwaterowaniu tylko 950 z 2,300 oczekiwanych studentów, straciło część przychodów z czesnego i wzięło 10% cięcia w budżecie państwa.
Kanclerz Cynthia Larive powiedziała, że preferuje plan czesnego zaproponowany wcześniej w tym roku, ponieważ pomoże on pokryć rosnące koszty kampusu, jednocześnie podnosząc więcej pomocy finansowej dla potrzebujących studentów.
„Ludzie nie lubią idei, że czesne idzie w górę, ale możemy to zrobić w uczciwy, sprawiedliwy i przewidywalny sposób”, powiedziała.
Na UCLA, kanclerz Gene Block był ostrożny, mówiąc, że czesne było kwestią do regentów, aby zdecydować. Wśród kampusów UC, UCLA stanął w obliczu największego finansowego ścisku 725 milionów dolarów. Niektóre ze strat dotyczyły operacji medycznych, które od tego czasu odbiły się od dna; zapisy, filantropia i badania pozostały silne, powiedział Gregg Goldman, dyrektor finansowy. Ale UCLA wziął $60-million cięcia w finansowaniu państwa i stracił znaczne dochody przez mieszkania tylko 700 z 16.000 studentów, którzy normalnie mieszkają na terenie kampusu; dzienne posiłki są w dół do 1.000 z normalnego 32.000.
Block powiedział, że szok finansowy początkowo sprawił, że czuł się źle i trochę przerażony, jak zastanawiał się, czy UCLA może nadal dostarczać wysokiej jakości edukacji zdalnie i chronić swoich pracowników przed zwolnieniami. Ale kampus był w stanie związać koniec z końcem dzięki spowolnieniu zatrudniania, dobrowolnym rozstaniom, wewnętrznej pożyczce i dłuższej przerwie zimowej.
UCLA uruchomiła również program przekwalifikowania i zmiany przydziału niewykorzystanych pracowników – przesunięcie pracowników gastronomii do przygotowywania posiłków dla rodzin o niskich dochodach we współpracy z Venice Family Clinic, na przykład.
Działania te pomogły firmie Block ostatnio zobowiązać się do nie zwalniania pracowników w związku z pandemią do czerwca przyszłego roku.
„To nie jest niedrogie, ale po prostu czujemy, że jest to właściwa rzecz do zrobienia,” powiedział. „Myślę, że wszyscy przez to przejdziemy”.
Prowokator tymczasowyUC Irvine, Hal Stern, powiedział, że zgodził się „w stu procentach”, że nadszedł czas, aby porozmawiać o stawkach czesnego, mimo że kampus był w stanie wypełnić 67-milionowy deficyt budżetowy i osiągnąć swój cel oszczędnościowy narzucony przez UC w wysokości 12 milionów dolarów, bez napędzanych pandemią zwolnień lub zwolnień w tym roku.
Stern powiedział, że kampus zamiast tego sięgnął do rezerw, dokonał 2% cięć budżetowych i drastycznie spowolnił zatrudnianie, w tym w dużej mierze wstrzymał w połowie drogi plan dodania 250 nowych wydziałów.
Urzędnicy Uniwersytetu w San Diego również szybko zareagowali na finansowe spustoszenie wywołane przez kryzys koronawirusowy, który spowodował straty w finansowaniu w wysokości ponad 300 milionów dolarów. Khosla i jego zespół wyeliminowali 370 stanowisk poprzez redukcję etatów, poprosili większość jednostek o 4% cięcia budżetowe, zaciągnęli pożyczkę i zamrozili 1,7 miliarda dolarów w projektach kapitałowych.
Ale kampus zobaczył przychody z czesnego wzrosły powyżej oczekiwań z rekordowym zapisem jesiennym – zysk 840 studentów zamiast oczekiwanej utraty 800. Khosla przypisał napływ w dużej części do zarządzania pandemią, która pozwoliła San Diego do domu 9,300 studentów, wypełniając 55% pojemności łóżka – najwyższy odsetek w systemie UC.
Khosla był również w stanie wykluczyć zwolnienia związane z pandemią kampusu do czerwca przyszłego roku. Ale powtórzył, że rozmowa o czesnym powinna rozpocząć się teraz, aby zachować jakość renomowanego systemu uniwersyteckiego dla wszystkich Kalifornijczyków.
„Inwestując w UC, dosłownie inwestujesz w stan i tworzenie miejsc pracy, tworzenie technologii, rozwój gospodarczy”, powiedział.
.