(Photo by Rich Graessle/Icon Sportswire)
Z każdym nowym, mijającym tygodniem dowiadujemy się nieco więcej o NFL i jej drużynach. Czasami te historie potrzebują kilku miesięcy, aby całkowicie się rozegrać, a innym razem nasze przypuszczenia szybko się potwierdzają. Oto jak ja podzieliłbym ligę do tej pory:
- Elita (SB Contenders): Kansas City, Pittsburgh, Green Bay, Buffalo, New Orleans, Tampa Bay
- Good (Playoff Threats): Baltimore, Indianapolis, Tennessee, Cleveland, Las Vegas, Arizona, LA Rams, Seattle, Miami
- Mediocre (Could make playoffs, no real threat): New England, Chicago, Detroit, San Francisco, Minnesota
- Bad (Playing for nothing): NY Jets, Cincinnati, Houston, Jacksonville, LA Chargers, Denver, NFC East, Atlanta, Carolina
- Rising (3+ win streak): Minnesota, Las Vegas, Miami, New Orleans
- Spadający (2+ przegrane streaki): San Francisco, Seattle, Carolina, Chicago
Więc, aby być uczciwym, większość z tego nie jest szokująca czy nawet zaskakująca. Mógłbym z łatwością wybrać tę listę „pretendentów” przed rozpoczęciem sezonu. Jasne, nie miałem Pittsburgha na 9-0 teraz. Ale w drugiej połowie zeszłego roku byli wznoszącą się drużyną i są marką, która od lat odnosi sukcesy. Buffalo jest nowicjuszem na liście „pretendentów”, ponieważ odkąd pamiętam, New England ucieka z AFC East. Mimo wszystko wiem, że spodziewałem się tego po odejściu Toma Brady’ego z miasta. Drzwi były szeroko otwarte, a Bills byli w zeszłym roku młodą drużyną playoffową. Ich awans był dobrym założeniem. W jaki sposób ta lista nam pomaga?
Wcześniej w sezonie widzieliśmy, jak Tampa Bay awansowała jako obrona do doskonałego poziomu. Jasne, od tamtej pory trochę zwolnili. W ostatnich czterech meczach nie zdobyli ośmiu punktów. W pięciu poprzednich meczach zdobywali jednak średnio blisko 13. Ważne jest, aby znaleźć tych gorących obrońców i jeździć na nich, aż koła odpadną. Kim są więc obecnie gorące obrony?
- Miami zdobyło średnio 12.3 punktów fantasy w swoich ostatnich czterech meczach, które były przeciwko Jets (0-9), Rams (6-3), Cardinals (6-3) i Chargers (2-7). Dwie z tych drużyn są zagrożone playoffami, a jedna (Chargers) jest znacznie lepsza niż wskazuje na to ich bilans. W tym okresie Dolphins notują średnio dwa sacki, jeden przechwyt i jedno odzyskanie piłki na mecz, a za chwilę mają Broncos i Jets. Za dwa tygodnie każdy, kto jeszcze nie jest, będzie zachwycał się Dolphins.
- LA Rams zdobyli średnio 11 punktów w swoich ostatnich trzech meczach przeciwko Seattle, Miami i Chicago. W każdym meczu zaliczyli średnio trzy sacki, jeden pick i odzyskanie potknięcia. Najbardziej imponujący jest sposób w jaki Rams poradzili sobie z wysokim atakiem Seattle. To trudny matchup przeciwko Buccaneers, ale Rams powinni być przydatni przeciwko San Francisco, New England i Jets.
- Indianapolis zdobyło średnio 10 punktów w swoich ostatnich trzech meczach przeciwko Tennessee (6-3), Baltimore (6-3) i Detroit (4-5). Sukces osiągnęli dzięki dotarciu do rozgrywającego, ograniczeniu zdobyczy punktowej przeciwnika i zdobyciu dwóch przyłożeń w obronie. Nie lubię liczyć na wyniki defensywy, ale ta grupa była mocna przez cały rok i to się utrzymuje.
Rank Zespół Przeciwnik Fant. Pts. % Owned Sacks Interceptions Fumbles 1 Las Vegas Raiders Denver 16 15% 2 4 1 2 New Orleans Saints San Francisco 14 93% 2 2 2 3 Los Angeles Rams Seattle 13 48% 6 2 1 T-4 Chicago Bears Minnesota 12 77% 1 1 1 T-.4 Pittsburgh Steelers Cincinnati 12 100% 4 0 2 6 Jacksonville Jaguars Green Bay 11 1% 1 1 1 T-7 Indianapolis Colts Tennessee 10 69% 1 0 0 T-7 Minnesota Vikings Chicago 10 54% 2 1 1 9 San Francisco 49ers New Orleans 7 45% 3 0 2 T-10 Buffalo Bills Arizona 6 53% 3 1 1 T-10 Cleveland Browns Houston 6 18% 2 0 0 T-10 Miami Dolphins LA Chargers 6 57% 2 1 0 .
Mówiliśmy o obronach, które są gorące. Oto obrona, którą chcemy zaatakować:
- Chicago zdobywa mniej niż 15 punktów na mecz w ostatnich czterech spotkaniach. Dają również blisko cztery sacki na mecz i właśnie stracili startera Nicka Folesa. Witajcie Tyler Bray!
- Denver właśnie oddało pięć turnovers w Raiders, a Drew Lock wygląda jak kompletna katastrofa.
- San Francisco ma 8 turnovers w swoich ostatnich trzech meczach, a ich ceniona gra biegowa wygląda okropnie. Aha, no i Jimmy G, George Kittle i Deebo Samuel wciąż są nieobecni.
- Po 10 tygodniach lider NFC East jest 3-5-1. Celuj w każdą drużynę w tej dywizji, bo ta wciąż wymyka się spod kontroli.
- Jets to wciąż Jets. Celuj w nich mocno, dopóki Adam Gase nie zostanie zwolniony.
Okay, oto na kogo patrzę w 11 tygodniu.
Drużyny under-owned
Miami Dolphins (59%, @ Denver)
Ten tydzień wydaje się zbyt dobry, żeby był prawdziwy. Mamy trzy mocne under-owned obrony, a także jednego streamera, którego uwielbiam i drugiego solidnego. Zaczynamy od Miami Dolphins. Wspominałem wcześniej jak dobrze grają, ale trzeba to powtórzyć. W ostatnich czterech meczach zaliczyli średnio dwa sacki, jeden pick i odzyskanie piłki, z czego trzy z nich były przeciwko trudnym drużynom. Miami wylosuje Denver, które jest kompletną katastrofą. Inną zaletą Miami jest to, że po tym spotkaniu grają z Jets i Bengals. Te trzy mecze mogą zapewnić Ci miejsce w playoffach. Zdobądź Miami, jeśli możesz i jedź z nimi przez następne trzy tygodnie.
Minnesota Vikings (56%, vs Dallas)
Minnesota, kiedyś, dawno temu, była 1-5 z sezonem wymykającym się spod kontroli. Jak szybko wszystko może się zmienić. Wikingowie wygrali trzy mecze z trzema rywalami z dywizji i są 4-5, a przed nimi Dallas, Carolina i Jacksonville. Obrona była solidna, średnio dwa sacki i dwa wymuszone przewroty na mecz. W tym samym okresie ograniczyli przeciwników do mniej niż 20 punktów na mecz. Podobnie jak Miami, możesz złapać Minnesotę i trzymać się ich przez trzy tygodnie. To świetna lista przeciwników, zwłaszcza jeśli Teddy Bridgewater wciąż jest wyłączony w 13. tygodniu.
New England Patriots (55%, @ Houston)
Nasz ostatni under-owned squad jest zdecydowanie najmniej przekonujący, ale wciąż warty uwagi, jeśli przegapisz Miami i Minnesotę. Nowa Anglia wróciła na właściwe tory dzięki wygranej nad Ravens, a w tym tygodniu zmierzy się z borykającymi się z problemami Houston Texans. Bill Belichick jest wystarczająco bystrym trenerem, by wygrać to spotkanie, a wiemy, jaki talent ma ta obrona. Jasne, że ofensywa New England jest trochę w rozsypce. Może nie będą musieli zdobywać zbyt wiele punktów, jeśli tylko uda im się powstrzymać Deshauna Watsona. Cleveland pokazało schemat w zeszłym tygodniu.
Strumienie Tygodnia 4
Los Angeles Chargers (44%, vs NY Jets) Strumień Tygodnia
Biedni fani Chargers. To prawda, Justin Herbert wygląda jak ogier, ale mimo to drużyna nie potrafi wygrać meczu. Oto marginesy ich porażek: 3, 5, 7, 3, 1, 5 i 8. To jest brutalne. Chargers są w tej chwili najlepszą drużyną z „fatalnym rekordem” w NFL, ale w 11. tygodniu powinni mieć łatwiej przeciwko Jets. Jets wyglądali ostatnio nieco lepiej, ale nie oszukujmy się: ich ostatecznym celem jest pierwszy pick w drafcie. Wyobrażam sobie, że Chargers, grając u siebie, rozniosą Jets i wreszcie odniosą trzecie zwycięstwo. Jets w swoich ostatnich pięciu spotkaniach zdobywają średnio tylko nieco ponad 11 punktów na mecz i nie powinni nikogo przestraszyć – poza najwyraźniej New England. Chargers są moim łatwym wyborem na stream tygodnia.
Cleveland Browns (19%, vs Philadelphia)
Oto co Cleveland robią dobrze: biegają z piłką i dopadają rozgrywającego. Oto co Philadelphia robi słabo: zatrzymuje bieg i chroni swojego rozgrywającego. Jakieś pytania? Oto jak sobie wyobrażam ten jeden idzie: Cleveland wali skałę wcześnie i często z Kareem Hunt i Nick Chubb. Oni złamać wielką grę lub dwa i powoli budować 10-14 punktów przewagi. Philadelphia, w międzyczasie, walczy, aby utrzymać Carson Wentz pionowo jak Myles Garrett chwyta parę sacks. Browns prawdopodobnie nie będą w tym tygodniu top-3 obroną, ale czują się bezpiecznie. Czasami bezpieczeństwo jest dobre. Z przyjemnością zagram z Brownsami w tym tygodniu, jeśli nie będę mógł złapać nikogo innego na liście.