TORONTO – Gitarzysta zespołu Rush Alex Lifeson przypisuje marihuanie zasługi za pomoc w pisaniu większości muzyki zespołu.
„Może tylko w 80 procentach przypadków”, powiedział Lifeson w wywiadzie dla Rolling Stone.
„Uważam, że palenie trawki może być naprawdę wspaniałym czynnikiem twórczym.”
Lifeson powiedział, że naćpanie się niekoniecznie pomaga w studiu. „Kiedy … grasz, jesteś niechlujny,” powiedział.
READ MORE: Rush po raz pierwszy na okładce Rolling Stone
Muzyk, który przyznał, że używał Ecstasy na początku lat 90-tych, mówił też o skutkach kokainy.
„Kokaina jest najgorsza, na wszystko” – powiedział Lifeson. „Jeśli chcesz poczuć swoje serce walące o materac o 7:00 rano, kiedy ptaki ćwierkają, jest idealna. To jest niesamowite.”
READ MORE: George Michael „całkowicie przestał” palić trawkę
-
Książę Harry dostaje swoją pierwszą pracę po odejściu z biznesu rodziny królewskiej
-
Ontario zgłasza 1,571 nowych przypadków COVID-19, 10 zgonów
Lifeson powiedział, że narkotyki kiedyś pomogły mu ponownie połączyć się z żoną Charlene.
„Podkręciliśmy muzykę i tańczyliśmy, a potem godzinami rozmawialiśmy o głębokich, osobistych sprawach po raz pierwszy, mimo że byliśmy małżeństwem od lat” – wspominał.
„Przechodziliśmy przez trochę trudny okres w naszym związku i to otworzyło nam wiele drzwi.”
Lifeson, 61, powiedział Rolling Stone, że otrzymuje zastrzyki na łuszczycowe zapalenie stawów. Wcześniej był hospitalizowany z powodu anemii z powodu krwawiących wrzodów i cierpiał na problemy z oddychaniem.
„Mój żołądek był za moim sercem, naciskając na moje płuco”, wyjaśnił.
Lifeson powiedział, że jego problemy zdrowotne i chęć spędzenia czasu z wnukami oznaczają, że obecna trasa koncertowa Rush będzie prawdopodobnie ostatnią w dorobku zespołu.
„Nie sądzę, abyśmy mieli duże trudności z myśleniem o tym, że to prawdopodobnie ostatnia.”
.