Jeśli chodzi o finanse osobiste, musisz grać w gry umysłowe. Bo droga do finansowego sukcesu zaczyna się od tego, jak myślisz o pieniądzach.
Kupując cokolwiek, powtarzaj sobie: „Czy to jest potrzeba, czy chęć?”. To pytanie, które da pauzę przed zakupem i spowolni wydatki.
I kiedy myślisz o uzyskaniu pożyczki, żyj zgodnie z mantrą, „Gotówka jest lepsza niż kredyt.”
Byłem na NPR’s „1A” z Joshua Johnsonem omawiając kredyty studenckie i rozmówca po rozmówcy mówił o ich miażdżącym długu. Można było usłyszeć stres i agonię w ich głosach. David z Teksasu powiedział, że za każdym razem, gdy loguje się na stronie internetowej swojego doradcy kredytowego, przechodzi go dreszcz.
Lekarz z Michigan ma $493,000 w pożyczkach. Jego miesięczne płatności w ramach standardowego planu spłat wynoszą $4,700.
Mary z Florydy powiedziała, że jej córka skończyła z około $30,000 w długach i jest tak przytłoczona obowiązkiem, że nie dokonuje żadnych płatności. Mary opisała życie swojej córki jako „stagnację i wstrzymanie”.
Johnson zapytał, jakiej rady udzieliłbym uczniom szkół średnich i ich rodzicom, którzy mają sfinalizować wybory uczelni, z których wielu płaci kredytami edukacyjnymi.
Nienawidź długu.
Gdyby dług był osobą, spoliczkowałbym ją.
Po segmencie NPR, otrzymałem bezpośrednią wiadomość przez moje konto na Twitterze od Jareda Bernsteina, byłego głównego ekonomisty wiceprezydenta Joe Bidena i starszego współpracownika Center on Budget and Policy Priorities. Słuchał i zapytał: „Czy naprawdę nienawidzisz wszystkich długów? Czy nie ma dobrego długu i złego długu?”
Ciskając, Bernstein powiedział: „Załóżmy, że dziecko, które mogło osiągnąć 10 na swojej potencjalnej skali osiągnęło siedem, ponieważ nie wzięło pożyczki na , pożyczkę, którą mogła z łatwością obsłużyć?”.
Patrz, wiem, że moje poglądy są skrajne, prawie nieamerykańskie, w narodzie, który polega tak mocno osobiście i politycznie na pożyczaniu pieniędzy. Ale jeśli chodzi o pieniądze, to, co mówisz sobie, ma znaczenie.
Kredyty studenckie i hipoteczne są reklamowane jako dobry dług. Ale posiadanie długu na karcie kredytowej jest uważane za złe. Konwencjonalna mądrość głosi, że dobrze jest zaciągać długi, które mogą zwiększyć twoją wartość netto lub potencjał zarobkowy.
Ale czy te formy zadłużenia są naprawdę tak różne emocjonalnie?
Czy czujesz się dobrze lub przyjemnie, kiedy spłacasz kredyt hipoteczny lub studencki?
Istnieje obecnie 1,3 biliona dolarów w niespłaconym długu kredytu studenckiego. Według badań Marka Kantrowitza, wydawcy i wiceprezesa ds. strategii w Cappex.com, darmowej stronie internetowej poświęconej przyjęciom na studia i pomocy finansowej, „odsetek osób z tytułem licencjata kończących studia z nadmiernym zadłużeniem z tytułu kredytów studenckich rośnie od trzech dekad”.
Kantrowitz uważa, że kredytobiorca ma nadmierne zadłużenie z tytułu kredytów studenckich, gdy 10 procent lub więcej dochodu brutto danej osoby jest przeznaczone na spłatę kredytu.
The Consumer Federation of America wydała w zeszłym miesiącu badanie informujące, że 137 miliardów dolarów w federalnych kredytach studenckich jest w zwłoce, w górę 14 procent od 2015 roku. Wątpię, by którykolwiek z tych kredytobiorców powiedział, że ich dług jest dobry.
Do punktu Bernsteina o młodym dorosłym z potencjałem, Gallup i Purdue University opracowali indeks do pomiaru związku między poziomem długu studenckiego używanego do uczęszczania do college’u a samopoczuciem absolwenta. Indeks obejmuje badanie ponad 30 000 absolwentów.
„Rodzaj szkoły, do której uczęszczali absolwenci – publiczna lub prywatna, mała lub duża, bardzo selektywna lub mniej selektywna – był znacznie mniej prawdopodobne, aby być związanym z jakością życia absolwentów po ukończeniu studiów niż konkretne doświadczenia, które mieli w college’u” – stwierdzili Gallup i Purdue.
Badacze opublikowali w zeszłym roku pracę w czasopiśmie „Children and Youth Services Review”, która wykazała, że ludzie, którzy opuścili college z kredytami edukacyjnymi – dużymi lub małymi – mieli niższą wartość netto i mniej aktywów.
Wiem, że ludzie muszą pożyczać, aby kupić dom. Większość nie może kupić samochodu, aby dostać się do swojej pracy bez kredytu samochodowego. I chociaż zniechęcam ludzi do zaciągania długów na studia, rozumiem, że niektórzy czują, że nie zdobędą dyplomu bez zaciągnięcia pożyczki.
Ale kiedy używamy pozytywnych przymiotników do opisania długu, minimalizujemy finansowe zniewolenie, które on tworzy.
Gdyby ludzie nienawidzili każdego pożyczonego dolara, być może nie zadłużaliby się ponad miarę. Zdrowa nienawiść do długu prowadzi do bardziej ostrożnego pożyczkobiorcy.
Otrzymuję więc to, co powiedziałem. Nienawidzę wszystkich długów.
I nie, nie ma czegoś takiego jak dobry dług i zły dług. Jest tylko dług.
Pisz Singletary w The Washington Post, 1301 K St. NW, Washington, D.C. 20071 lub [email protected]. Aby przeczytać poprzednie kolumny Color of Money, wejdź na wapo.st/michelle-singletary .
Co zrobić przed i po utracie pracy
Tak myślą bogaci
Alarmujące konsekwencje podpisywania kredytów studenckich swojego dziecka