Jak się przygotować i odzyskać siły po zjedzeniu pikantnych potraw

Przygotowanie z wyprzedzeniem pomoże ci tylko w niewielkim stopniu. O wiele ważniejsze jest to, jak poradzisz sobie po fakcie – po tym, jak ostry sos spali ci twarz i skwierczy w środku. „Zazwyczaj nic nie robię” – wyjaśnia Dewitt, nie tracąc przy tym nic ze swojej złej woli. „Ale jeśli jestem naprawdę wypalony, piję trochę ciężkiej śmietany i obracam ją w ustach.”

Mleko (lub śmietana) wydaje się być najczęściej stosowanym ratunkiem na rany po gorącym sosie. Rzeczywiście, mleko jest o wiele lepsze niż woda do chłodzenia ust. „Wszystko zależy od nauki”, wyjaśnia Beck. „Kapsaicyna z natury jest substancją oleistą, więc coś tłustego zwiąże się z nią, aby pomóc jej odejść. Ja preferuję mleko pełne. Tłuszcz w mleku pozbędzie się kapsaicyny, która nie przylgnęła do zakończeń nerwowych, a w produktach mlecznych znajduje się białko zwane kazeiną, które działa detergentowo na oparzenia.”

Beck wiedziała, że pójdzie nawet o krok dalej i zrobi „galonowe wyzwanie” – dosłownie wypije cały galon mleka. Choć wydaje się to równie bolesne, jak najgorętsze przyprawy, wyjaśnia filozofię stojącą za jego techniką wywoływania wymiotów: „To pomaga w oparzeniach i sprawia, że wyrzygujesz złe przekąski zanim zostaniesz zbombardowany przez jelita. Jeśli wypijesz mleko wystarczająco szybko, będzie ono nawet zimne, co jest całkiem niezłe, gdy czujesz, że twoje usta się topią.”

Jeśli zimne mleko działa dobrze, inne kremowe, mleczne opcje są równie chłodzące – pomyśl o lodach i mrożonych jogurtach. „Jeśli mam zamiar zrobić coś poważnego, ekstremalnie gorącego, jak na przykład wziąć duży kęs świeżej papryki, moim wsparciem będą lody waniliowe” – mówi Millerline. „Masz gorące, a następnie zimne. Wygrana, wygrana.”

Kapsaicyna jest substancją chemiczną rozpuszczalną w tłuszczach i ma długi węglowodorowy ogon. Wiąże się silnie z receptorami lipoproteinowymi w ścianach komórkowych tłustych pokarmów, takich jak mleko i lody. Ale są też bardziej prozaiczne metody chłodzenia, za którymi opowiadają się nasi eksperci.

„Jeśli wiem, że jem coś naprawdę pikantnego – moje ulubione enchiladas z dodatkowym sosem śmierci – upewniam się, że mam coś skrobiowego”, mówi Millerline. Może to oznaczać pieczywo, ziemniaki, makaron, a nawet biały ryż. Nic dziwnego, że ten ostatni jest zawsze dostępny z pikantnymi curry i innymi indyjskimi potrawami. Te rodzaje żywności są w stanie – do pewnego stopnia – wchłonąć pikantne oleje wyrządzające wszystkie szkody.

Moja wiara w regenerującą moc piwa nie jest całkowicie błędna, jak się okazuje, kapsaicyna rzeczywiście rozpuszcza się w niektórych alkoholach. Ale tylko wtedy, gdy jest to alkohol o wyższej mocy. Amiel Stanek, redaktor Bon Appétit, był zaskoczony, gdy odkrył, jak dobrze wódka działa na zabijanie gorąca, choć zauważa: „Jestem pewien, że część tego sukcesu wynika z tego, że dzięki niej czuję się o wiele łagodniej z powodu płonących ust.”

Więcej tajemnych zaleceń, nie cytowanych przez żadnego z ekspertów od gorących sosów, z którymi rozmawiałem, wydaje się obejmować herbatę miętową i korzeń imbiru, albo na surowo, w piwie imbirowym, albo w postaci tabletek/kapsułek. MedlinePlus zaleca obie te rzeczy, aby pomóc zmniejszyć zgagę po ostrym jedzeniu, refluks, a nawet wymioty i chorobę lokomocyjną.

Może jednak myślimy trochę za ciężko o tym całym gorącym sosie. Co to za frajda być tak przygotowanym? „Po prostu wracam do domu, włączam klimatyzację i zakładam spodenki do koszykówki” – mówi mi Evans. „To wymówka, aby się wyluzować i po 40 odcinkach nie mogę się doczekać tych leniwych wieczorów na kanapie.”

Klaus zgadza się, myśląc, że powrót do zdrowia jest głównie wyzwaniem psychicznym.

„Kiedy faktycznie płoniesz, czas jest twoim przyjacielem”, mówi mi. „Większość bólu tkwi w twoim mózgu i sposobie, w jaki sobie z nim radzisz. Czasami porównuję gorące chili z zimową kąpielą – jeśli wrzucisz 17-latkę do zimnej wody, będzie krzyczeć jak szalona, ale stara kobieta będzie pływać, jakby nic jej nie przeszkadzało. To wszystko jest w mózgu. Może warto mieć w pobliżu kanapę, na której można się położyć i pomyśleć trochę o swoim życiu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *